Wyjątkiem jest Słowenia, która w najnowszym rankingu zajęła trzecie miejsce, plasując się za Islandią (1.) i Szwecją (2.).

Inne państwa naszego regionu zajęły miejsca: 17. (Węgry), 19. (Czechy), 23. (Estonia), 26. (Słowacja). Na dalszych pozycjach znalazły się także m.in. Francja (24.), Austria (25.), Japonia (27.).

Raport analizuje rynki pracy w 33. krajach OECD pod kątem warunków pracy dla kobiet i ich aktywności zawodowej. Pod uwagę brane są takie czynniki jak: różnica w wynagrodzeniu kobiet i mężczyzn, wskaźnik zatrudnienia i stopa bezrobocia w obu grupach, liczba osób pracujących w pełnym wymiarze godzin i na część etatu.

"Wysoka pozycja Polski w zestawieniu Women in Work Index jest efektem sukcesywnie poprawiających się wskaźników w kluczowych obszarach" - podkreśliła cytowana komunikacie Agata Garczyk-Wysocka z PwC. Największego postępu, jak wskazała, dokonaliśmy w zakresie zmniejszenia stopy bezrobocia wśród kobiet – z 18 proc. w 2000 r. do 4 proc. w 2018 r., a także ograniczenia luki płacowej (tzw. gender pay gap) z 12 proc. w 2000 r. do 5 proc. w 2018 r. Natomiast "negatywny trend" jest widoczny z przypadku udziału kobiet w zarządach - wynosi tylko 10 proc.

Reklama

Autorzy raportu podkreślili, że gdyby wszystkim krajom OECD udało się podnieść poziom zatrudnienia kobiet do notowanego w Szwecji (81 proc.), PKB całej grupy mógłby wzrosnąć w długiej perspektywie nawet o 6 bln dolarów.

W najnowszym zestawieniu "gender pay gap" na poziomie takim jak w Polsce notowany był jeszcze w Belgii i Grecji, a 4 proc. wyniósł w Luksemburgu - wskazali eksperci PwC. Wyjaśnili, że na poziom luki płacowej wpływa co najmniej kilka czynników, w tym te makroekonomiczne.

"Niższa luka płacowa występuje w krajach, w których m.in. jest wyższy PKB, wyższe wydatki publiczne na świadczenia rodzinne oraz duży odsetek kobiet prowadzących własny biznes" - czytamy. Z kolei negatywny wpływ na lukę płacową mogą mieć: długość płatnego urlopu macierzyńskiego i mniejsza liczba kobiet aktywnych zawodowo w porównaniu do aktywnych zawodowo mężczyzn.

„Działania mające na celu wyrównanie zarobków kobiet i mężczyzn w niektórych państwach przyjmują formę zmian w prawie. Przykładem może być Islandia, która w 2018 r. wprowadziła ustawowy obowiązek (dla spółek objętych regulacją) uzyskania rządowego certyfikatu poświadczającego, że kobiety i mężczyźni są wynagradzani za taką samą pracę w taki sam sposób. W przeciwnym razie otrzymają finansowe kary" – zauważyła Joanna Narkiewicz-Tarłowska z PwC.

Według raportu, nowe technologie, takie jak automatyzacja i robotyka, będą miały wpływ na rynek pracy w przyszłości, w tym na te sektory, w których większość zatrudnionych stanowią kobiety. "Pozytywny wpływ ma być widoczny w opiece zdrowotnej i opiece społecznej, gdzie spodziewany jest wzrost zatrudnienia, z kolei malejąca liczba miejsc pracy będzie miała miejsce w handlu i produkcji przemysłowej" - czytamy.

Raport Women in Work Index analizuje sytuację kobiet na rynku pracy oraz ich wpływ na gospodarkę w 33 krajach należących do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Indeks powstaje w oparciu o dane OECD, Eurostatu oraz BLS. Najnowszy raport obejmuje dane za 2018 rok.

>>> Czytaj też: Kobiety w zarządach firm. Jak Polska wypada na tle świata?