Choć Polska należy do Unii Europejskiej od 2004 r. to różnice płacowe nad Wisłą i w Starej Unii wciąż dzieli przepaść. Z danych Eurostatu wynika, że godzinowe koszty pracy w Polsce są 3-krotnie niższe od unijnej średniej. W 2015 r. średnia łącznych kosztów dla całej UE była na poziomie 25 euro za godziną. W Polsce w ub.r. przedsiębiorcy musieli zapłacić za jedną godzinę pracy polskiego pracownika 8,6 euro. W tej kwocie mieści się wynagrodzenie oraz inne, pozapłacowe koszty, jakie pracodawca musi ponosić w związku z zatrudnieniem pracownika, np. składki ZUS.

Dla pracodawcy im niższy godzinowy koszt pracy, tym tańsza siła robocza. Dlatego w UE Polacy są tanimi pracownikami. Bo jak inaczej można nazwać pracownika w Polsce, za którego usługi trzeba zapłacić łącznie 8,6 EUR, przy kosztach zatrudnienia najwyżej opłacanych w UE Duńczyków, których godzina pracy kosztuje pracodawcę 41,3 euro.

Wśród państw UE kolejne pod względem najwyższych kosztów pracy są: Belgia (39,1 euro za godziną), Szwecja (37,4 euro), Luksemburg (36,2 euro) i Francja (35,1 zł).

Reklama

Polska w unijnym rankingu kosztów pracy zajmuje szóstą od końca pozycję. Za nami są tylko są Węgrzy z kosztami pracy na poziomie 7,5 EUR za godzinę, Łotwie (7,1 euro), Litwie (6,8 euro), Rumunia (5,0 euro) i Bułgaria (4,1 euro).

Jak widać na tle krajów Starej Unii polscy pracowni są nadal tanią siłą roboczą. Jedynym pocieszeniem, ale tylko dla pracowników - nie dla pracodawców, jest fakt, że łączne koszty pracy, a co za tym idzie także i wynagrodzenia w Polsce, rosną szybciej niż w większości krajów. Od momentu wejścia do UE, czyli od 2004 r., godzinowe koszty pracy wyrażone w euro wzrosły w Polsce o prawie o 80 proc., podczas gdy w Danii, która jest liderem pod względem wysokości kosztów pracy, tylko o niecałe 40 proc. Jeszcze szybciej Polska nadrabia dystans w stosunku do Niemiec, gdzie od 2004 do 2015 r. godzinowe koszty pracy wzrosły tylko o 20 proc.

W latach 2014-2015, godzinowe koszty pracy w całej gospodarce wyrażone w euro wzrosły o 2,0 proc. w UE i 1,5 proc. w strefie euro. W strefie euro, największe wzrosty odnotowano na Łotwie (7,3 proc.), na Litwie (5,6 proc.) oraz w Estonii (5,3 proc.). W strefie wspólnej waluty znalazły się też państwa, w których praca potaniała. W ostatnim roku na Cyprze godzinowy koszt pracy spadły o 1,0 proc., a we Włoszech o 0,5 proc.