Skutkiem jest marnotrawienie kapitału ludzkiego i kryzys moralny. Instytut po raz 48. opublikował raport przedstawiający diagnozę społeczną Półwyspu Apenińskiego.

I w tym rokuj CENSIS nie obchodzi się z Włochami łagodnie. Według jego oceny są wystraszeni i cyniczni, a w związku z tym marnują to, co mają najcenniejszego: kapitał ludzki. Chodzi o osiem milionów osób, które nie pracują, nie szukają pracy i nawet się nie uczą.

Konsekwencją tej postawy, nazwanej „cynicznym wyczekiwaniem”, jest brak inwestycji i konsumpcji. Każdy myśli wyłącznie o sobie. Rośnie liczba rodzin, które nie wydają na nic, pogłębiają się nierówności, zagrożona jest więź społeczna i dotychczasowa równowaga, co widać na przykładzie wrogiego stosunku do imigrantów.

Włosi pokładają nadzieję w pieniądzach, trzymając je w gotówce w domu lub na kontach bankowych. 45 proc. przekonanych jest bowiem, że może być jeszcze gorzej, a dalsze 36 proc. postępuje tak „na wszelki wypadek”.

Reklama

>>> Polecamy: To już koniec Europy, jaką znamy. Przed nami okres wielkich zmian