Szef kadr w Google przekazał przyszłym absolwentom i wszystkim szukającym pracy kilka rad, dzięki którym może im się udać zaimponować potencjalnym pracodawcom. Laszko Bock, który nadzoruje zatrudnianie ponad stu nowych pracowników Google’a tygodniowo, rozrzucił kilka okruchów mądrości w wywiadzie opublikowanym w weekendowym wydaniu New York Times’a.
Wiceprezes Gooogle’a zaczyna porady od stwierdzenia „Dobre stopnie na pewno nie szkodzą“. Mimo wszystko, nie mogą być jedynym kryterium przyjęcia do pracy, skoro odsetek pracowników bez wyższego wykształcenia sięgnął u tego ponoć najlepszego na świecie pracodawcy już 14 proc.
Bock mówi o pięciu kwalifikacjach poszukiwanych w Google. – Numerem jeden, którego zawsze szukamy, są ogólne zdolności poznawcze i nie jest to iloraz inteligencji – stwierdził wiceprezes Google’a. - To umiejętność uczenia się, analizowania. To umiejętność łączenia różnych okruchów informacji - dodał. Do pozostałych pożądanych cech należy: umiejętność elastycznego przywództwa – przejmowania i zrzekania się tej funkcji, współodpowiedzialność za efekty pracy, pokora intelektualna i – najmniej istotne w tej grupie – doświadczenie.
Kilka perfekcyjnie prostych rad od Laszko Bocka:
Bądź konkretny. Jak zaznacza Bock w NYT, CV wielu osób są po prostu niejasne. Życiorys powinien wskazywać konkretne szczegóły z doświadczenia zawodowego pracownika, które pomogą zrozumieć znaczenie jego dokonań. Przykład? Zamiast informować „Pisałem artykuły wstępne w New York Times”, byłoby skuteczniej przedstawić efekty swojej pracy w formie „Opublikowałem 50 artykułów redakcyjnych, w porównaniu do 6 publikowanych średnio przez innych autorów, w wyniku głębokiego zaangażowania w tą tematykę w ciągu trzech lat” .
Wybieraj trudniejsze studia. Jak wskazuje szef kadr Google, niższa ocena na bardziej wymagających studiach robi większe wrażenie, niż doskonałe oceny na łatwiejszych. Czwórka na informatyce jest lepsza niż 5 z plusem na filologii, „ponieważ to sygnalizuje dyscyplinę myślenia i bardziej wymagający program nauki”.
Pokaż swój proces myślowy podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Kluczowa jest szczegółowość. Pracodawca chce wiedzieć, jak myśli pracownik, by ocenić, czy będzie dobry w rozwiązywaniu problemów w swojej pracy. Warto przedstawić ustrukturyzowany sposób myślenia - pokazać swoje zalety i ich zastosowanie na stanowisku, o które się ubiegamy.
Jaki jest największy mit dotyczący innowacyjności? – agencja Bloomberg zadała to pytanie kilkunastu słynnym innowatorom, którzy dzięki swojej pomysłowości założyli warte miliardy dolarów firmy. Jak naprawdę rodzą się wielkie pomysły
/>