Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał dziś, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu 2018 r. wzrosło o 7,5% r/r, zaś zatrudnienie w przedsiębiorstwach zwiększyło się o 3,7% r/r. W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 3,2% i wyniosło 4 848,16 zł. Natomiast zatrudnienie w przedsiębiorstwach w ujęciu miesięcznym wzrosło o 0,2% i wyniosło 6 222,1 tys. osób.

Analitycy oczekują obniżenia rocznej dynamiki zatrudnienia w II połowie roku z uwagi m.in. na kurczącą się podaż pracy, głównie w przypadku wykwalifikowanej kadry. Zdaniem niektórych ekonomistów, tempo wzrostu płac w przedsiębiorstwach może w kolejnych miesiącach nadal przyspieszać. Będzie miało na to wpływ m.in. podpisywane w ostatnim czasie porozumienia płacowe pomiędzy związkami zawodowymi i zarządami niektórych dużych spółek skarbu państwa oraz toczące się spory płacowe w niektórych z nich.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:

"Czerwcowe dane z rynku pracy, pomimo przyspieszenia tempa wzrostu wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw, nie zmienią dotychczasowych poglądów RPP w kwestii polityki monetarnej (...) Stopy procentowe w Polsce pozostaną naszym zdaniem na obecnych poziomach przez długi czas, co najmniej do końca 2019 r." – główny ekonomista Banku Pocztowego Monika Kurtek.

"W kolejnych miesiącach oczekujemy bardzo stopniowego obniżenia rocznej dynamiki zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Choć efekty cykliczne cały czas powinny wspierać popyt na pracę, to zakładając lekkie wyhamowanie dotychczasowego tempa wzrostu gospodarczego, w średnim okresie oczekujemy nieco wolniejszego wzrostu zatrudnienia" - analitycy BOŚ Banku.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:

„Dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw wzrosła z 7%r/r do 7,5%r/r (powyżej konsensusu – 7%r/r). Wzrost najprawdopodobniej w największym stopniu napędzał sektor budowlany, spodziewamy się także odbicia w sektorze przemysłowym po miesiącach stagnacji. W czerwcu podwyżki wynagrodzeń nastąpiły w górnictwie, chociaż ich wpływ powinien być niższy od ww. czynników (według naszych szacunków wyniósł ok. 0,3pp). Pole do dalszego wzrostu dynamiki wynagrodzeń w kolejnych miesiącach będzie w naszej ocenie ograniczone. Liczba firm deklarujących podwyżki płac rośnie w niewielkim tempie, dodatkowo firmy od około roku informują, że wzrost produktywności jest istotnie niższy niż wynagrodzeń. Dlatego też w nadchodzących miesiącach spodziewamy się stabilizacji wskaźnika. W 4kw18 dynamika wynagrodzeń przekroczy naszym zdaniem 8%r/r, ale osiągnięcie dwucyfrowego wzrostu jest mało prawdopodobne. Dane z sektora przedsiębiorstw są zbieżne z wynikami projekcji NBP - bank centralny prognozuje dynamikę wynagrodzeń w gospodarce narodowej w 2018 średnio na poziomie 6,9%r/r. Agregat prognozowany przez NBP był w ostatnich kwartałach niższy średnio o 0,3-0,4pp niż dynamika w sektorze przedsiębiorstw. Dodatkowo obserwujemy bardzo niewielkie przełożenie wzrostu wynagrodzeń nawet na ceny usług. Tym samym uważamy, że RPP dalej deklarować będzie brak zmian stóp procentowych do końca 2020" – ekonomista ING Banku Śląskiego Jakub Rybacki.

"W czerwcu roczna dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw utrzymała się na majowym poziomie 3,7%, zgodnie z naszą prognozą oraz medianą prognoz rynkowych. Czerwcowa dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw wzrosła do 7,5% r/r z 7,0% r/r w maju. Wynik ten ukształtował się powyżej naszej prognozy (6,9% r/r). Odnotowane w całej II poł. roku solidne tempo wzrostu zatrudnienia powyżej 3,5% r/r pozostaje spójne z oceną stabilnej, korzystnej sytuacji na krajowym rynku pracy i deklaracjami przedsiębiorstw co do utrzymującego się wysokiego popytu na pracę. Takiej sytuacji sprzyja korzystna koniunktura gospodarcza. W kolejnych miesiącach oczekujemy bardzo stopniowego obniżenia rocznej dynamiki zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Choć efekty cykliczne cały czas powinny wspierać popyt na pracę, to zakładając lekkie wyhamowanie dotychczasowego tempa wzrostu gospodarczego, w średnim okresie oczekujemy nieco wolniejszego wzrostu zatrudnienia. Dodatkowo wyższe bazy odniesienia oraz wygasający dotychczasowy efekt zmiany formy prawnej zatrudnienia będą lekko obniżać roczną dynamikę wzrostu zatrudnienia w II poł. br. Szacujemy, że dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw do końca br. obniży się w kierunku 3,2% - 3,4% r/r. Czerwcowa dynamika wynagrodzeń zaskoczyła lekko in plus. W czerwcu wyższej dynamice wynagrodzeń sprzyjała wyższa liczba dni roboczych, podbijająca tzw. „ruchomą część wynagrodzenia", głównie w przetwórstwie przemysłowym. Nie znamy jeszcze struktury wzrostu wynagrodzeń w poszczególnych sektorach gospodarki, sądzimy natomiast, że wyższe tempo wzrostu wynagrodzeń wobec naszych założeń mogło wynikać z silniejszych wzrostów wynagrodzeń w górnictwie przy sygnałach wzrostów płac i odmiennym niż przed rokiem kalendarzu wypłat premii. Być może w czerwcu odnotowano kolejne nasilenie trendu wzrostowego dynamiki płac także w budownictwie (utrzymanie wyraźnego trendu wzrostowego dynamiki płac w sektorze przy generalnie stabilizującej się dynamice wynagrodzeń w całym sektorze przedsiębiorstw). Podtrzymujemy nasze założenia, że przy, z jednej strony, wciąż bardzo korzystnej sytuacji na krajowym rynku pracy w 2018 r., a z drugiej strony - wyraźnie wyższej bazie odniesienia w 2018 r. i rosnących kosztach firm, wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw będą rosły w tempie ok. 7,0% r/r, przy zmienności dynamiki wynagrodzeń w poszczególnych miesiącach generowanej efektami kalendarzowymi" – analitycy BOŚ Banku.

"W czerwcu dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw wzrosła do 7,5% r/r z 7,0% r/r w maju, powyżej konsensusu prognoz na poziomie 7,0% r/r. Eskalacja braków kadrowych w warunkach szczytu cyklu koniunkturalnego sprzyja wzrostowi presji płacowej – oczekujemy, że w dalszej części roku dynamika płac może tymczasowo przekraczać 8% r/r, a jej średnioroczny poziom ukształtuje się w okolicach 7,5% r/r. Z kolei dynamika roczna zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu utrzymała się na poziomie 3,7% r/r z poprzedniego miesiąca. Co kluczowe, po zaskakującym spadku liczby etatów w ujęciu miesięcznym w maju (o 2 tys.), czerwiec przyniósł jej wyraźny przyrost – o ok. 12 tys., czyli na poziomie zbliżonym do zanotowanego w czerwcu przed rokiem, co jest pozytywnym sygnałem. Niemniej jednak w średnim terminie oczekujemy stopniowego wyhamowywania tempa wzrostu zatrudnienia w warunkach kurczącej się podaży pracy i rekordowo niskiego bezrobocia" - starszy ekonomista Banku Pekao Piotr Piękoś.

"Opublikowane dziś dane wskazują przede wszystkim na piąty z rzędu miesiąc stabilizacji tempa wzrostu zatrudnienia. Dynamika roczna na poziomie 3.7% jest jednocześnie wyraźnie niższa od notowanej na przestrzeni poprzedniego roku, i to pomimo tego, że tempo wzrostu gospodarczego jest wyższe od notowanego rok wcześniej. Hamulcem szybszego wzrostu zatrudnienia, w warunkach rekordowo niskiego bezrobocia, jest właśnie ograniczona podaż pracowników, zwłaszcza w takich branżach jak budownictwo czy handel. Czerwiec przyniósł jednocześnie przyspieszenie tempa wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Dynamika roczna na poziomie 7.5% jest drugą (po kwietniowej) najwyższą w tym roku. Tempo wzrostu płac w przedsiębiorstwach może w kolejnych miesiącach nadal przyspieszać, biorąc pod uwagę chociażby podpisywane w ostatnim czasie porozumienia płacowe pomiędzy związkami zawodowymi i zarządami niektórych dużych spółek skarbu państwa oraz toczące się spory płacowe w niektórych z nich. Czerwcowe dane z rynku pracy, pomimo przyspieszenia tempa wzrostu wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw, nie zmienią dotychczasowych poglądów RPP w kwestii polityki monetarnej. Zwłaszcza że opublikowany wczoraj przez NBP lipcowy „Raport o inflacji" nie wskazuje już na rynek pracy jako główne zagrożenie dla projekcji. Stopy procentowe w Polsce pozostaną naszym zdaniem na obecnych poziomach przez długi czas, co najmniej do końca 2019 r." – główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.

"Płace w czerwcu przyspieszyły z 7,0% r/r do 7,5%. To nieco mniej niż oczekiwaliśmy (7,7%), ale wyraźnie powyżej konsensusu rynkowego (7,0% r/r). Naszym zdaniem czerwcowy odczyt świadczy o kontynuacji przyspieszenia w płacach po kilku miesiącach gdzie skala zaburzeń efektami kalendarzowymi (np. różnicami w dniach roboczych) utrudniała ocenę trendu. Naszym zdaniem już następny odczyt może przekroczyć 8% r/r a pod koniec roku dynamika płac może przekraczać już wyraźnie 9% r/r. W czerwcu zatrudnienie nadal rosło w tempie 3,7% r/r, niezmiennie od lutego. Wzrost m/m był taki sam jak w czerwcu ub.r. (0,2%), po tym jak poprzedni odczyt zatrudnienia pokazał najsłabszy przyrost miesięczny w maju od dziewięciu lat. O ile w samym odczycie za czerwiec nie widać, żeby rekordowo niski poziom bezrobocia przeszkadzał w zwiększaniu zatrudnienia, to zakładamy, że ten wzrost będzie słabł w II połowie roku. Wzrost realnego funduszu płac o 9,4% r/r w czerwcu wobec 9% w maju pokazuje komfortową sytuację dochodową gospodarstw domowych i sugeruje, że wciąż można liczyć na wzrosty konsumpcji prywatnej rzędu 5% r/r w II kw i kolejnych" – analitycy Banku Zachodniego WBK.

"Zgodnie z opublikowanymi dziś danymi GUS, nominalna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób zwiększyła się w czerwcu do 7,5% r/r z 7,0% w maju, kształtując się powyżej naszej prognozy równej konsensusowi rynkowemu (7,0%). W ujęciu realnym, po skorygowaniu o zmiany cen, wynagrodzenia w firmach wzrosły w czerwcu o 5,4% r/r wobec 5,2% w maju. W kierunku wzrostu dynamiki płac w czerwcu br. oddziaływały podwyżki w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Wsparciem dla dynamiki wynagrodzeń były również czynniki statystyczne związane z korzystną różnicą w liczbie dni roboczych, podbijające dynamikę płac pracowników zatrudnionych na akord. Podtrzymujemy naszą ocenę, zgodnie z którą w kolejnych miesiącach roczna dynamika płac, wspierana przez umiarkowaną presję płacową w szeregu branż, będzie się kształtować w przedziale 7-8%. Według danych GUS, zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się w czerwcu o 11,9 tys. m/m wobec spadku o 2,1 tys. w maju. Oznacza to, że zgodnie z naszymi oczekiwaniami spadek zatrudnienia w ujęciu miesięcznym odnotowany w maju był zjawiskiem przejściowym. Roczna dynamika zatrudnienia nie zmieniła się w czerwcu w porównaniu do maja i wyniosła 3,7%. Silniejszy od naszej prognozy (o 0,1 pkt. proc.) wzrost zatrudnienia w czerwcu był spójny z lepszymi od oczekiwań wynikami badań koniunktury w przetwórstwie. Składowa indeksu PMI dotycząca zatrudnienia ukształtowała się w czerwcu na najwyższym poziomie od kwietnia 2017 r. Utrzymujący się relatywnie szybki wzrost zatrudnienia jest szczególnie ciekawy z punktu widzenia rosnących trudności firm ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników. Naszym zdaniem czynnikiem wspierającym wzrost zatrudnienia jest stopniowe przyspieszenie realnego wzrostu płac, sprzyjające powrotowi na rynek pracy osób dotychczas nieaktywnych zawodowo, a także rosnące rejestrowane zatrudnienie imigrantów z Ukrainy. Szybszy od naszych oczekiwań wzrost liczby etatów w czerwcu nie zmienia naszego scenariusza stopniowego wyhamowania wzrostu zatrudnienia w najbliższych kwartałach. Szacujemy, że realne tempo wzrostu funduszu płac (iloczynu zatrudnienia i przeciętnego wynagrodzenia) w przedsiębiorstwach wyniosło w czerwcu 9,3% r/r wobec 9,0% w maju. W II kw. wzrost realnego funduszu płac przyspieszył do 9,5% wobec 9,3% w I kw. Stanowi to lekkie ryzyko w górę dla naszej prognozy, zgodnie z którą dynamika spożycia prywatnego w II kw. obniży się i wyniesie 4,9% r/r wobec 5,2% w I kw. Dzisiejsze dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw są w naszej ocenie neutralne dla kursu złotego i rentowności obligacji" – starszy ekonomista Credit Agricole Bank Polska Krystian Jaworski.

"Wzrost zatrudnienia w czerwcu utrzymał się na poziomie 3,7% r/r, natomiast wzrost płac przyspieszył o 0,5 pkt. proc., do 7,5% r/r. Wobec oczekiwań na poziomie odpowiednio 3,7% i 7,0% trudno więc mówić o dużym zaskoczeniu, a najważniejszym wnioskiem płynącym z danych jest kontynuacja wzrostowego trendu dynamiki płac. Daje to podstawę by oczekiwać stopniowego przyspieszenia inflacji bazowej, nawet jeśli mechanizm transmisji z rynku pracy na ceny nadal pozostaje ograniczony. Warto też wspomnieć, że czerwcowy wzrost funduszu płac w sektorze przedsiębiorstw sięgnął aż 11,5% r/r, co jest drugą najwyższą dynamiką zanotowaną w tym roku. W ujęciu realnym wzrost ten był niższy, na poziomie około 9,2% r/r, jednak to wystarcza aby w całym drugim kwartale dynamika tej kategorii wyniosła blisko 9,4% r/r, a więc nieco wyżej niż kwartał wcześniej. Dane pozwalają zatem oczekiwać kontynuacji silnego wzrostu konsumpcji, która w II kwartale może nawet utrzymać wysoką 4,8% r/r dynamikę z początku roku, a tempo wzrostu całej gospodarki może pozostać bliskie 5,0% r/r. Spowolnienie wzrostu gospodarczego możliwe jest zatem dopiero w II połowie roku z uwagi na efekty wyższej bazy oraz możliwe negatywne konsekwencje sytuacji geopolitycznej na koniunkturę u głównym partnerów handlowych Polski" - główny ekonomista Raiffeisen Polbank Paweł Radwański.