Minister gospodarki Turcji Nihat Zeybekci oświadczył w środę, że stosunki gospodarcze z Regionem Kurdystanu w Iraku będą prowadzone na dotychczasowych zasadach. Jeszcze we wtorek prezydent tego kraju Recep Tayyip Erdogan sugerował, że przejście graniczne z Regionem Kurdystanu w Ibrahim Chalil zostanie zamknięte, a Turcja przestanie kupować kurdyjską ropę. Po tej wypowiedzi wartość waluty tureckiej gwałtownie spadła, a cena ropy osiągnęła najwyższy poziom od dwóch lat. Wzrost cen ropy nie jest korzystny dla tureckiej gospodarki.

Również otwarte pozostały granice z Iranem.

Rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heather Nauert skrytykowała we wtorek wieczorem ultimatum irackiego premiera skierowane do władz Regionu Kurdystanu. Premier Hajdar al-Abadi zażądał, by władze Kurdystanu przekazały władzom federalnym kontrolę nad lądowymi i powietrznymi przejściami granicznymi. Niespełnienie ultimatum w ciągu 72 godzin oznaczać ma całkowite wstrzymanie międzynarodowych połączeń lotniczych z Kurdystanem.

W środę libańskie linie lotnicze Middle East Airlines (MEA) oświadczyły, że ostatnie loty wykonywane na lotniska w Regionie Kurdystanu będą realizowane w piątek. Po tej dacie loty zostaną zawieszone do czasu rozwiązania sporu między Bagdadem i Irbilem. Jest to pierwsza reakcja linii lotniczych, realizujących loty międzynarodowe na lotniska w Irbilu i mieście As-Sulajmanijja, na ultimatum premiera Iraku.

Reklama

Tymczasem minister transportu Regionu Kurdystanu Jonson Siwajasz odrzucił w środę żądanie al-Abadiego. Nieoficjalnie wiadomo, że od soboty międzynarodowe połączenia lotnicze z Irbilem i As-Sulajmanijją mają zostać przekierowane na lotniska w Bagdadzie, Nadżafie i Basrze, skąd dalej będą funkcjonować loty krajowe do Irbilu i As-Sulajmanijji.

Rzeczniczka Nauert podkreśliła, że USA popierają zjednoczony, federalny i demokratyczny Irak oraz traktują zarówno iracki rząd federalny jak i kurdyjski rząd regionalny jako przyjaciół. Oceniła jednak, że ultimatum wystosowane przez irackiego premiera nie służy konstruktywnemu dialogowi, do którego wezwała obie strony.

Z Irbilu Witold Repetowicz (PAP)