Rzecznik prasowy irańskiego wymiaru sprawiedliwości Gholamhosein Mohseni Edżei powiedział w irańskiej telewizji, że osoby te zostały skazane za "szerzenie zepsucia na Ziemi". Według irańskiego prawa jest to jedno z najpoważniejszych przestępstw i grozi za nie najwyższy wymiar kary. Wyroki śmierci, przed ich wykonaniem, musi jeszcze zatwierdzić irański Sąd Najwyższy.

Edżei poinformował również o skazaniu 32 osób na kary długoletniego więzienia za inne przestępstwa gospodarcze. Zagroził też zastosowaniem surowych kar w stosunku do strajkujących kierowców ciężarówek. Ma to grozić zwłaszcza tym protestującym, którzy blokują drogi. Strajkujący żądają podwyżek pensji i kontynuują protest mimo licznych aresztowań. Kilka dni wcześniej prokurator generalny Iranu Mohammad Dżafar Montazeri zagroził kierowcom karą śmierci za "rozbój na drogach".

W sierpniu w Iranie stworzono specjalne sądy rewolucyjne, których zadaniem jest sądzenie winnych korupcji i nadużyć gospodarczych, a także tych, którzy według władz szkodzą irańskiej gospodarce. Z inicjatywą powołania tych trybunałów wyszedł najwyższy przywódca duchowo-polityczny kraju ajatollah Ali Chamenei, który nakazał "szybkie i sprawiedliwe" działania w odpowiedzi na "wojnę ekonomiczną", wypowiedzianą Iranowi przez jego wrogów.

Słowa Chameneia odnoszą się w szczególności do sankcji nałożonych na Iran przez USA. Doprowadziły one do znacznej dewaluacji irańskiego riala i drastycznego obniżenia poziomu życia mieszkańców kraju. To z kolei spowodowało falę protestów przeciwko gospodarczej polityce władz, przeznaczaniu pieniędzy na cele militarne oraz przeciwko korupcji. Surowe kary mają zatem z jednej strony uspokoić nastroje poprzez pokazanie, że władze walczą z przestępcami gospodarczymi, a z drugiej strony zastraszyć część protestujących.

Reklama

Władze w Teheranie wprawdzie uznały, że niezadowoleni mają prawa do protestów, ale jednocześnie oskarżyły swoich głównych wrogów tj. USA, Arabię Saudyjską oraz Izrael o wzniecanie niepokojów i próbę destabilizacji Iranu poprzez wypowiedzenie wojny ekonomicznej. Według ekspertów oskarżenie uczestników protestów o związki z zewnętrznymi wrogami Iranu może skutkować zarzutem "szerzenia zepsucia na Ziemi" i w rezultacie karą śmierci. (PAP)