Jak pisze Reuters, w czwartek robotnicy porządkowali dworzec w Dong Dangu, a obserwujący teren policjanci w cywilu uniemożliwili kamerzyście agencji nagrywanie. Wzdłuż peronu, kt�ry sprawia wrażenie niedawno oczyszczonego, ustawiono donice – opisuje brytyjska agencja.

Urzędnik z lokalnego komitetu ludowego ujawnił, że uporządkowanie stacji nakazały władze prowincji. „Powiedziano nam, żebyśmy się przygotowali, że na dworcu kolejowym może się odbyć ważne wydarzenie» - zaznaczył, zastrzegając anonimowość, gdyż nie został upoważniony, by rozmawiać z mediami.

W środę dwa źr�dła bezpośrednio związane z zabezpieczeniem planowanego szczytu powiedziały Reuterowi, że Kim Dzong Un zamierza przyjechać do Wietnamu pociągiem. Podr�ż z Pjongjangu przez Chiny do Wietnamu może zająć p�łnocnokoreańskiemu przyw�dcy co najmniej dwa i p�ł dnia - obliczyła agencja.

Drugi szczyt Kim Dzong Una z prezydentem Trumpem ma się odbyć w dniach 27 i 28 lutego w Hanoi. Kim ma przybyć do stolicy Wietnamu 25 lutego, co oznacza, że będzie musiał wyruszyć z Pjongjangu jeszcze w tym tygodniu.

Reklama

Pociąg zatrzyma się w Dang Dongu, gdzie Kim przesiądzie się do samochodu, kt�rym pokona 170 km dzielące to miasto od Hanoi – przekazały źr�dła.

Przez Dang Dong przejeżdżają dwa pociągi dziennie, zwykle wioząc towary z Chin lub do Chin – pisze Reuters. Tory kolejowe w Wietnamie i w Chinach są r�żnej szerokości, ale po odcinku łączącym Dang Dong z Hanoi mogą się poruszać chińskie pociągi.

Kim Dzong Un jeździ jednak swoim własnym, ciężkim, opancerzonym pociągiem, kt�rego przejazd po starych wietnamskich torach m�głby być trudny – ocenia brytyjska agencja. W czwartek wietnamskie ministerstwo transportu poinformowało, że w tym roku w kraju wykoleiły się już cztery pociągi.

Kolej jest ulubionym środkiem transportu rządzącego w Korei Płn. rodu Kim�w. Pociągi preferował zar�wno dziadek obecnego przyw�dcy Kim Ir Sen, jak i jego ojciec Kim Dzong Il.

Kim Dzong Un i prezydent Trump spotkali się po raz pierwszy w czerwcu 2018 roku w Singapurze. Przyw�dca Korei P�łnocnej wyraził wtedy gotowość do "całkowitej denuklearyzacji P�łwyspu Koreańskiego" w zamian za gwarancje bezpieczeństwa dla swojego reżimu.