Rosja, Chiny i Korea Południowa są kandydatami na strategicznego inwestora drugiej bułgarskiej elektrowni atomowej w Belene nad Dunajem - poinformowało w poniedziałek ministerstwo energetyki w Sofii.

Kandydatami są: rosyjski Rosatom, chińska państwowa korporacja jądrowa CNNC oraz południowokoreańska państwowa Korea Hydro & Nuclear Power. Bułgarska Krajowa Spółka Energetyczna (NEK) będzie uczestniczyć w projekcie, którego wartość szacowana jest na 10 mld euro, wnosząc do niego aportem przeprowadzone dotychczas inwestycje o wartości 1,5 mld euro, w tym zatwierdzony teren budowy oraz dwa reaktory typu WWER 1000+.

Zainteresowanie udziałem w projekcie wyraziły również francuska Framatome oraz amerykański General Electric, lecz w charakterze podwykonawców rosyjskiego Atomstrojeksportu, spółki córki Rosatomu. Oznacza to, że będą dostarczać urządzenia potrzebne do ukończenia budowy reaktorów i niejądrowej części urządzeń, a po oddaniu elektrowni do użytku środki będą zwracane obu firmom według wcześniej ustalonego harmonogramu.

Procedurę wyboru strategicznego inwestora elektrowni atomowej w Belene bułgarski resort energetyki ogłosił w marcu br.

Ważnym warunkiem stawianym kandydatom jest to, że koszty projektu nie mogą przekraczać 10 mld euro, a siłownia ma rozpocząć działalność nie później niż 10 lat po zawarciu umowy z inwestorem. Bułgaria ma zachować kontrolny udział w siłowni i nie udzieli państwowych gwarancji przyszłemu inwestorowi. Projekt ma być realizowany na zasadach rynkowych. Państwo nie udzieli również gwarancji, że będzie kupować produkowaną przez siłownię energię elektryczną.

Reklama

Dokończeniem budowy elektrowni, która z przerwami powstaje od ponad trzech dekad, zajmie się spółka utworzona z przyszłym inwestorem.

Projekt budowy drugiej bułgarskiej elektrowni atomowej liczy już ponad 35 lat. Był kilkakrotnie wstrzymywany i wznawiany. W początkowym okresie w budowie uczestniczyła także Polska. Ostatnią decyzję o reaktywowaniu budowy podjęto w czerwcu 2018 roku.

W 2006 roku Bułgaria zamówiła w Atomstrojeksporcie dwa reaktory jądrowe typu WWER 1000+ o mocy 1000 MW każdy. Po rezygnacji z budowy w 2012 roku Sofia musiała zapłacić w 2016 roku Rosji odszkodowanie w wysokości 620 mln euro zasądzone przez Sąd Arbitrażowy Międzynarodowej Izby Handlowej w Paryżu i stała się właścicielką tych reaktorów. W listopadzie 2018 roku z Atomstrojeksportem zawarto pięcioletnie porozumienie o konserwacji reaktorów.

>>> Polecamy: Nowa fabryka Opla w Gliwicach: będzie więcej nowych miejsc pracy