"W imieniu narodu polskiego oraz własnym pragnę przekazać na Pana ręce wyrazy współczucia oraz wsparcia dla rodzin zmarłych w wyniku infekcji wywołanej przez koronawirus oraz życzenia szybkiego powrotu do zdrowia dla wszystkich zarażonych" - napisał prezydent w depeszy skierowanej w poniedziałek do przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej.

Podkreślił, że z wielką uwagą śledzi rozwój wypadków związanych z rozprzestrzenianiem się epidemii. "Pragnę przekazać słowa uznania osobiście dla Pana Przewodniczącego za szybką i zdecydowaną reakcję, która, nie mam co do tego wątpliwości, uniemożliwiła dalszy niekontrolowany rozwój epidemii i w ten sposób ocaliła wiele istnień ludzkich, zarówno w Chińskiej Republice Ludowej, jak i w innych państwach" - napisał prezydent.

Zaznaczył, że jest również "pod wrażeniem sprawnego zorganizowania działań odpowiednich służb medycznych, które w tej nadzwyczajnej sytuacji natychmiast pośpieszyły z pomocą wszystkim potrzebującym".

Andrzej Duda wskazał, że na szczególne słowa uznania za odwagę i solidarność w tym momencie próby zasługują mieszkańcy Wuhan oraz całej prowincji Hubei. Podkreślił, że jest przekonany, że swoją postawą zyskali oni szacunek Polaków oraz innych narodów.

Reklama

Prezydent napisał też, że jest "głęboko przeświadczony", iż działania podjęte do tej pory przez władze chińskie przyniosą wkrótce pożądane efekty w postaci opanowania epidemii i powrotu do zdrowia wszystkich zarażonych.

"Proszę przyjąć, Panie Przewodniczący, wyrazy najwyższego szacunku, a także życzenia pomyślności i zdrowia dla Pana osobiście oraz dla wszystkich obywateli Chińskiej Republiki Ludowej" - napisał Andrzej Duda.

Epidemia nowego koronawirusa wybuchła przed Nowym Rokiem w Wuhan stolicy prowincji Hubei w środkowych Chinach. Nowy koronawirus wywołuje zapalenie płuc, które może być śmiertelne. W Chinach kontynentalnych zakażenie potwierdzono już u ponad 17 tys. osób, a 361 chorych zmarło. Przypadki zakażeń wykryto także w innych krajach, w tym w Niemczech, Rosji, Francji i Włoszech. Odnotowano jak dotąd jeden zgon poza Chinami – na Filipinach. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) nowy groźny wirus, wywołujący zapalenie płuc, stanowi zagrożenie zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. (PAP)