Wnioski z tego studium, opublikowane w środę przez dziennik “El Mundo”, dowodzą, że 680 tys. innych etatów w hotelarstwie i gastronomii dotkną negatywne skutki epidemii koronawirusa w Hiszpanii.

Wydawana w Madrycie gazeta ujawniła, że wnioski z badania firmy Bain & Company zostały już przedstawione rządowi Pedra Sancheza przez największe organizacje branżowe zrzeszające przedsiębiorców sektora hotelarsko-gastronomicznego.

Stołeczny dziennik przekazuje, że wstępne analizy organizacji branżowych dowodzą, iż wskutek kryzysu wywołanego epidemią oraz restrykcjami w korzystaniu z hoteli i restauracji w Hiszpanii zamkniętych zostanie około 40 tys. placówek gastronomicznych, w szczególności małych barów.

“Nawet jeśli część z nich przetrwa okres epidemii, to będą one miały poważne trudności, aby poradzić sobie po zakończeniu kryzysu” - napisał “El Mundo”.

Reklama

Od połowy marca, kiedy rząd Sancheza ogłosił stan zagrożenia epidemicznego, w Hiszpanii zaczęto sukcesywnie wprowadzać restrykcje dotyczące wychodzenia obywateli z domów. Nowe przepisy nakazują m.in. zamknięcie hoteli oraz placówek gastronomicznych, które nie oferują posiłków na wynos.

Marcin Zatyka (PAP)