Reuters zauważa, że francuski rząd chce pokazać, że zajmuje ostrzejsze stanowisko wobec nielegalnej imigracji.

Migranci, którzy wcześniej rozbili namioty czy wznieśli prowizoryczne baraki na skraju obwodnicy Porte d'Aubervilliers, spokojnie szli w eskorcie policji do autobusów, którymi pojechali do ośrodków dla migrantów w regionie Ile-de-France.

Operacja została przeprowadzona przez prefekturę policji w Paryżu i prefekturę regionu Ile-de-France.

AFP podaje, powołując się na dane prefektury, że w obozie przebywało Od 900 do 1800 osób.

Reklama

Od zamknięcia w 2016 roku dużego obozu dla migrantów w Calais na północy Francji wielu uchodźców przeniosło się właśnie na przedmieścia Paryża. Francuskie służby wielokrotnie rozbijały nielegalne obozowiska, ale po kilku miesiącach ponownie pojawiały się one w różnych innych miejscach.

Na początku listopada prezydent Francji Emmanuel Macron w odpowiedzi na obawy wyborców dotyczące imigracji zobowiązał się do zlikwidowania obozów namiotowych dla migrantów, objęcia kwotami pracowników-migrantów, a także odmowy nowo przybyłym osobom ubiegającym się o azyl dostępu do doraźnej opieki zdrowotnej.

>>> Czytaj też: Europa potrzebuje zamożnego Trójmorza. Ale jego sukces zależy od amerykańskich pieniędzy