O decyzji w sprawie sposobu finansowania nowych reaktorów w elektrowniach w Dukovanach oraz Temelinie (obie znajdują się w południowych Czechach) poinformował wicepremier, minister przemysłu i handlu Karel Havliczek. Nowe bloki w Dukovanach będzie finansować spółka EDU II, a w Temelinie - ETE II. Obydwie powołano przed trzema laty.

Rząd założył, że w określonych sytuacjach firmy córki mogą zostać sprzedane przez CEZ państwu. Według agencji CTK przyjęte przez rząd rozwiązanie wykluczyło bezpośrednie gwarancje państwa dla inwestycji CEZ. Jak przypomniała CTK, w minionym tygodniu pełnomocnik rządu ds. energetyki jądrowej Jaroslav Mil mówił, że w ten sposób będzie można zapobiec nierentowności projektu. Formą pomocy państwa mają być także umowy zawarte między rządem a CEZ, które umożliwią firmie uzyskanie korzystnych kredytów.

Pierwsze rozmowy o umowie rozpoczęły się pod koniec czerwca i teraz mają zostać sfinalizowane. "Konkretne negocjacje dopiero nabierają tempa. CEZ będzie działać tak, aby ich rezultat był korzystny dla wszystkich akcjonariuszy" – powiedział CTK rzecznik CEZ Roman Gazdik. Państwo jest właścicielem 70 proc. akcji energetycznego giganta, reszta należy do drobnych akcjonariuszy.

W 2015 r. rząd Bohuslava Sobotki przyjął "Państwową koncepcję energetyczną" - w dokumencie założono, że energetyka jądrowa będzie w Czechach głównym źródłem energii. W tym samym roku przyjęto koncepcję rozwoju energetyki jądrowej, w której m.in. napisano, że jak najszybciej należy rozpocząć przygotowania do wybudowania nowych bloków w elektrowni w Dukovanach (siłownia ma cztery bloki oddane do użycia w latach 1985-1987) i w Temelinie (dwa bloki z lat 2000-2002). Według CTK aktualny udział energii atomowej w bilansie energetycznym Czech wynosi 34 proc. Po wybudowaniu nowych reaktorów wyniesie on 50 proc. Według planów priorytetem są nowe bloki w Dukovanach.

Reklama

Rozpoczęcie prac nad inwestycją, która - jak podaje CTK - "ma kosztować wiele setek miliardów koron", opóźniała niepewność co do sposobu finansowania nowych bloków i kwestia gwarancji państwa dla inwestycji. Przetarg na realizację budowy reaktorów rząd rozpisał w 2009 r., jednak pięć lat później go unieważniono z uwagi na brak gwarancji rządu dla CEZ. Nowy przetarg nie został rozpisany, ale eksperci są zdania, że o kontrakt będzie się starało 6 firm: Rosatom z Rosji, EDF z Francji, KHNP z Korei Południowej, CHNP z Chin, Westinghouse z USA oraz wspólny francusko-japońsko projekt Arevy i Mitsubishi, Atmea.

Piotr Górecki (PAP)