Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 53,32 USD, po zwyżce ceny o 1,39 proc.
Ropa Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 62,57 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 1,46 proc.
Sytuacja w relacjach pomiędzy USA a Meksykiem wydaje się trochę skomplikowana - Meksyk mówi, że w rozmowach z USA osiągnięto postęp. Z kolei wiceprezydent USA Mike Pence mówi o wprowadzeniu od poniedziałku taryf na towary z Meksyku.
"Stany Zjednoczone i Meksyk nie osiągnęły w czwartek istotnego postępu w prowadzonych w Waszyngtonie rozmowach ws. kryzysu migracyjnego i możliwego odstąpienia od karnych ceł na meksykański import - poinformował wiceprezydent USA Mike Pence.
"Na tę chwilę sytuacja wygląda tak, że w poniedziałek te cła wejdą w życie" - powiedział Pence w rozmowie z dziennikarzami. Dodał, że Meksyk deklaruje działania, ale nie są one wystarczające.
Źródła podają z kolei, że rozmowy USA-Meksyk będą kontynuowane w piątek, a administracja prezydenta Donalda Trumpa rozważa odłożenie w czasie ceł na amerykańskie towary, aby Meksyk miał więcej czasu na przygotowanie rozwiązania kryzysu imigracyjnego.
Ropa w USA na NYMEX zyskała podczas poprzedniej sesji 1,8 proc. Teraz surowiec drożeje o prawie 1,5 proc. To jednak za mało, aby WTI zakończyła ten tydzień ze zwyżką notowań.
Ropa w USA staniała w ciągu 6 z ostatnich 7 tygodni, bo konflikty handlowe między USA a Chinami i Meksykiem zagrażają perspektywom wzrostu globalnej gospodarki i zużyciu energii. (PAP Biznes)