W ubiegłym tygodniu poinformował on w "Wall Street Journal", że NATO przeznaczy 260 mln dolarów na zbudowanie obok polskiej wojskowej bazy lotniczej w Powidzu, 50 kilometrów na wschód od Poznania, dużego składu uzbrojenia dla żołnierzy USA, którzy w razie potrzeby zostaliby tam dowiezieni drogą lotniczą.

Stoltenberg podkreślał na konferencji prasowej w Brukseli, że mimo różnic w Sojuszu widzimy obecnie zwiększanie się obecności wojsk USA w Europie.

"Zainwestujemy ponad 260 mln dolarów w projekt służący wsparciu wojsk USA w środkowej Polsce. Sfinansuje to składowanie i obsługę techniczną wysuniętego wyposażenia wojskowego - co uczyni wzmacnianie sił w Europie szybszym. Ten projekt to część większego obrazu: przez ostatnie cztery lata około 2,3 mld dolarów z funduszy NATO na projekty dotyczące mobilności wojskowej" - zaznaczył sekretarz generalny NATO.

Reklama

"Zatem sojusznicy naprawdę zwiększają wysiłek. Wydając więcej i w lepszy sposób na obronę. Ale musimy uczynić więcej i musimy utrzymać rozmach" - dodał.

"Nie sądzę, by można było powiedzieć, że USA nie czują się zobowiązane wobec NATO, gdyż USA zwiększają swój militarny wkład w NATO dodatkowymi wojskami, dodatkowymi ćwiczeniami. Przytoczyłem jako przykłady to, że obecnie przy pomocy funduszy NATO inwestujemy w nowe obiekty, nową infrastrukturę dla obecności wojskowej USA w Polsce. To jedna z największych inwestycji, jakie podjęliśmy na przestrzeni wielu lat i przez ponad cztery lata zainwestowaliśmy w infrastrukturę 2,3 mld dolarów z funduszy NATO, bardzo dużo z tego wiąże się z amerykańską obecnością w Europie" - mówił szef NATO.

Nie wymieniając Powidza z nazwy powiedział: "Inwestycja w projekt infrastrukturalny w środkowej Polsce to część szerszych wysiłków na rzecz wzmocnienia wojskowej mobilności. To jedno z największych lotnisk, największych wojskowych baz lotniczych w Polsce. I będziemy inwestować w różne obiekty, zapewniające obsługę techniczną i składowanie wyposażenia. A tworząc wysunięte składy wyposażenia możemy zwiększyć i zwiększymy gotowość bojową".

Z wcześniejszych informacji wynika, że budowa ma ruszyć latem br. i ma potrwać dwa lata. W składzie przechowywane będą wozy bojowe i inne uzbrojenie, a także amunicja oraz paliwo.

Obiekt w Powidzu i cztery podobne Wysunięte Składy Armijne (Army Prepositioned Stocks - APS) - dwa w Niemczech oraz po jednym w Belgii i Holandii - pozwolą na ukompletowanie w Europie w razie potrzeby amerykańskiej dywizji pancernej.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)