Nie przytoczyła jednak żadnych faktów, uwiarygadniających takie twierdzenie.

Według przedstawicieli Kościoła koptyjskiego, zamachowiec najpierw ostrzelał sklep zabijając dwie osoby zanim dotarł do odległego o cztery kilometry kościoła Mar Mina w stanowiącym południowe przedmieście Kairu Heluanie. Jak podało egipskie ministerstwo spraw wewnętrznych, otworzył ogień do osób stojących przed kościołem i próbował rzucić ładunek wybuchowy. Zabił tam co najmniej dziewięć osób, w tym policjanta oraz młodą kobietę, która zmarła po pewnym czasie z ran.

Egipskie MSW poinformowało, że formacje bezpieczeństwa "natychmiast podjęły działania wobec zamachowca i aresztowały go po tym, gdy został raniony". Dodało, że śledczy zidentyfikowali napastnika i że od ubiegłego roku dokonał on kilku zamachów.

Wcześniej władze bezpieczeństwa i egipskie państwowe media informowały, że zamachowców było dwóch i że jeden z nich został zastrzelony, a drugi zbiegł.

Reklama

Stanowiący około 10 proc. 92-milionowej ludności Egiptu Koptowie uskarżają się od dawna na dyskryminację, do czego doszły w ostatnim czasie częste akty przemocy dokonywane przez islamistów. W związku z przypadającymi 7 stycznia koptyjskimi świętami Bożego Narodzenia kościoły objęto wzmocnioną ochroną policyjną. (PAP)