Jednak prognozy MFW nie są tak różowe, jak można by oczekiwać - pisze w felietonie dla Bloomberga Justin Fox.

Chociaż perspektywy wzrostu gospodarczego dla reszty świata są regularnie podnoszone, Międzynarodowy Fundusz Walutowy sądzi, że USA nadal będą rozwijać się w wolnym tempie niewiele ponad 2 proc. PKB rocznie. Przyjrzyjmy się jednak nieco bliżej opublikowanemu w zeszłym tygodniu raportowi MFW World Economic Outlook, a okaże się, że szybki globalny wzrost dotyczy niemalże wyłącznie rynków wschodzących. MFW prognozuje, że PKB będzie rósł w Stanach Zjednoczonych w tym i przyszłym roku szybciej niż w strefie euro, Wielkiej Brytanii czy Japonii.

Od kilku dekad mówi się, że USA ustępują pola takim krajom jak Chiny czy Indie –zazwyczaj jednak nie w takim stopniu jak inne rozwinięte gospodarki.

Po części wynika to ze wzrostu populacji. Liczba osób w wieku produkcyjnym – kluczowy napęd wzrostu gospodarczego –w USA ciągle rośnie nawet w okresie, w którym zaczęła spadać w Japonii, a potem w Europie. Szacuje się, że wzrost wielkości populacji USA w wieku 15-64 zatrzymał się w styczniu. Nie ma jednak żadnych powodów do obaw: wzrost PKB per capita w Stanach Zjednoczonych zazwyczaj przewyższa analogiczny wzrost w innych rozwiniętych krajach.

Reklama

W lipcu napisałem tekst oparty o inny raport MFW, w którym argumentowałem, że „USA są chorym człowiekiem rozwiniętego świata”. Biorąc pod uwagę wiele wskaźników odnoszących się do standardu życia, to rzeczywiście tak jest. Wskaźniki ubóstwa i śmiertelności są wyższe, a wyniki egzaminów szkolnych gorsze, niż w innych bogatych krajach, a USA tracą w większości wspomnianych obszarów już od lat 90. Jednak pod względem wzrostu PKB per capita Stany Zjednoczone wciąż wyglądają całkiem „zdrowo” jak na standardy rozwiniętego świata.

Czy to oznacza, że USA, które przewyższają pod względem tempa wzrostu swoich konkurentów, powinny skupić się w większym stopniu na walce z nierównościami oraz podniesieniu standardów życia obywateli? Czy może jednak tak jak inne rozwinięte kraje powinny przywiązywać większą wagę do promowania wzrostu? Prawdopodobnie powinny w pewnym stopniu skupić się na obu dziedzinach.

>>> Czytaj także: Najszybciej rozwijające się firmy technologiczne w Europie Środkowej. Aż 22 spółki z Polski w rankingu