Chodzi o skandal z 2015 roku, kiedy partie opozycyjne oskarżyły ówczesnego premiera Macedonii Nikołę Gruewskiego i jego szefa kontrwywiadu o zorganizowanie podsłuchu ponad 20 tys. ludzi, w tym sędziów, dyplomatów, policjantów i dziennikarzy i sfałszowanie wyborów parlamentarnych w 2014 roku.

Po dwóch latach zamętu politycznego spowodowanego aferą podsłuchową doszło do zawartego za pośrednictwem Unii Europejskiej porozumienia, w ramach którego macedońskie partie polityczne uzgodniły przedterminowe wybory i powołanie specjalnego prokuratora mającego zająć się sprawą podsłuchów. Nowy rząd został utworzony w maju br. Na jego czele stoi przewodniczący Socjaldemokratycznego Związku Macedonii (SDSM) Zoran Zaew.

Reuters pisze, powołując się na funkcjonariusza greckiej policji, który zastrzegł sobie anonimowość, że aresztowani w Salonikach Macedończycy - jeden ma 35 lat, drugi 51 - są oskarżeni o niszczenie aparatury użytej do podsłuchów.(PAP)