"To jest bardzo ciekawe spotkanie. Spotykają się dwie bardzo wyraziste grupy, bo i Wyszehrad i Beneluks to są dwa bardzo silne podmioty w Unii Europejskiej. Bardzo mocno zdefiniowane szczególnie w ostatnim okresie kryzysu migracyjnego mocno wyrażające swoje stanowiska" - mówiła w poniedziałek rano szefowa rząd w wywiadzie dla telewizji internetowej wPolsce.pl.

Poniedziałkowe rozmowy premier Beata Szydło rozpoczęła wcześniej od spotkania z premierem Holandii Markiem Rutte.

Spotkanie szefów rządów Polski, Węgier, Czech, Słowacji, Belgii, Holandii i Luksemburga odbywa się, jak zaznaczył rzecznik rządu Rafał Bochenek, z inicjatywy premier Beaty Szydło. "Szczyt stanowi podniesienie na wyższy poziom polityczny relacji, które dotychczas odbywały się na szczeblu ministrów spraw zagranicznych" - powiedział PAP.

Reklama

"To doskonała okazja do zacieśnienia współpracy i dialogu o najważniejszych sprawach europejskich" - dodał.

Bochenek poinformował, że w trakcie wspólnej sesji roboczej państw V4 i Beneluksu omówiona zostanie sprawa Brexitu oraz przyszłość UE po wystąpieniu Wielkiej Brytanii. Rozmowy będą też dotyczyć kwestii gospodarczych, poprawy konkurencyjności europejskiej gospodarki oraz umocnienia wspólnego rynku opartego na czterech swobodach. Szczyt będzie także okazją - jak podkreślił rzecznik rządu - do przedyskutowania kryzysu migracyjnego i proponowanych rozwiązań poradzenia sobie z nim.

"W obliczu zagrożeń terrorystycznych, cybernetycznych i hybrydowych omówiona zostanie również wspólna polityka bezpieczeństwa i obrony UE" - zaznaczył Bochenek.

W poniedziałek po południu na Zamku Królewskim w Warszawie w gronie szefów rządów państw V4 premier Beata Szydło zakończy i podsumuje miniony rok prezydencji Polski w Grupie Wyszehradzkiej, w tym zrealizowane inicjatywy. Zwieńczeniem spotkania będzie uroczyste przekazanie przewodnictwa w V4 premierowi Węgier Viktorowi Orbanowi. (PAP)