O decyzji rządu, podjętej po konsultacji z panelem ekspertów, poinformowały publiczna stacja NHK i agencja prasowa Kyodo. Abe powiedział dziennikarzom, że w Tokio i pozostałych prefekturach stan wyjątkowy może zostać zniesiony nawet już w poniedziałek, po kolejnym posiedzeniu panelu.

Prefektury Osaka, Kioto i Hyogo spełniły wyznaczone przez władze kryterium dla zniesienia ograniczeń, ponieważ tygodniowa liczba zgłoszonych tam infekcji spadła poniżej 0,5 na 100 tys. mieszkańców – podała w środę NHK.

Łącznie w Japonii potwierdzono ponad 16,4 tys. zakażeń koronawirusem, ponad 780 pacjentów zmarło. Liczba wykrywanych infekcji spadła, ale komentatorzy podkreślają, że w Japonii wciąż wykonano znacznie mniej testów per capita niż choćby we Włoszech, Niemczech, Korei Południowej czy USA.

Obecnie stan wyjątkowy wciąż obowiązuje w Tokio – najbardziej dotkniętej pandemią prefekturze kraju - a także w graniczących z nią prefekturach Kanagawa, Saitama i Chiba oraz na wyspie-prefekturze Hokkaido na północy Japonii.

Reklama

Stan wyjątkowy wprowadzono w kwietniu w siedmiu prefekturach, a następnie rozszerzono na cały kraj, by ograniczyć kontakty międzyludzkie o 80 proc. i powstrzymać wzrost liczby zakażeń koronawirusem. W połowie maja ograniczenia zniesiono w 39 z 47 prefektur.

Stan wyjątkowy pozwolił władzom lokalnym na zacieśnienie środków zapobiegania infekcjom. Mogły one prosić mieszkańców o pozostawanie w domach i zalecać firmom wstrzymywanie działalności. Nie przewidziano jednak kar za niepodporządkowanie się tym zaleceniom.

Andrzej Borowiak (PAP)