„Strategicznym celem KRLD jest budowa bardziej niezawodnej siły, by radzić sobie z długotrwałymi zagrożeniami militarnymi ze strony USA. To jest nasza odpowiedź dla USA przy okazji drugiej rocznicy 12 czerwca” - oświadczył Ri w komunikacie opublikowanym przez oficjalną agencję prasową KCNA.

Dokładnie dwa lata temu Trump spotkał się z Kim Dzong Unem w Singapurze. Był to pierwszy w historii szczyt przywódców USA i Korei Płn. Wzbudzało to nadzieje na poprawę dwustronnych stosunków po dziesięcioleciach wzajemnej wrogości.

Ri ocenił, że osobiste relacje pomiędzy przywódcami nie doprowadziły do „żadnej faktycznej poprawy stosunków KRLD-USA”, a nadzieje, jakie żywiono dwa lata temu, zostały utracone. Oświadczył również, że Korea Płn. „nigdy więcej” nie da prezydentowi USA takich powodów do chwalenia się swoimi osiągnięciami politycznymi.

W Pekinie rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying oceniła, że relacje pomiędzy Waszyngtonem a Pjongjangiem pogorszyły się od szczytu w Singapurze między innymi dlatego, że uzasadnione obawy Korei Płn. nie zostały rozwiane. Wezwała USA, aby podjęły konkretne działania, aby to uczynić.

Reklama

Komunistyczne Chiny uważane są za największego sojusznika Korei Płn. na arenie międzynarodowej. Pekin opowiada się jednak za denuklearyzacją Korei Płn. i deklaruje przestrzeganie sankcji gospodarczych, nałożonych na nią przez Radę Bezpieczeństwa ONZ.

Podczas szczytu w Singapurze Kim Dzong Un wyraził skłonność do całkowitej likwidacji północnokoreańskiego programu jądrowego w zamian za gwarancje bezpieczeństwa dla swojego reżimu. Nie ogłoszono jednak konkretnego planu denuklearyzacji ani nie sprecyzowano, jak mają wyglądać te gwarancje.

Rozmowy na drugim szczycie z udziałem obu przywódców w Hanoi, w lutym 2019 roku, zakończyły się fiaskiem. Korea Płn. żądała zniesienia większości nałożonych na nią międzynarodowych sankcji, oferując jedynie częściową denuklearyzację, na co nie zgodziła się strona amerykańska. Negocjacje od wielu miesięcy są w impasie.

W ostatnich miesiącach pogarszają się również stosunki pomiędzy Koreą Płn. a Koreą Płd. We wtorek Pjongjang zapowiedział zerwanie wszelkich kontaktów z Seulem, w tym kanałów komunikacji wojskowej. Jest to odpowiedź na przesyłanie przez granicę ulotek krytykujących reżim w Pjongjangu przez uciekinierów z Korei Płn. i południowokoreańskich aktywistów.

Andrzej Borowiak (PAP)