Agencja Associated Press i telewizje CNN, NBC oraz Fox News ogłosiły w sobotę, że kandydat Demokratów na prezydenta USA pokonał w wyborach ubiegającego się o reelekcję Donalda Trumpa i zostanie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych.

Szef gabinetu prezydenta RP zaznaczył, że w wypadku potwierdzenia zwycięstwa Joe Bidena "współpraca Polski z partnerem amerykańskim to w pewnym sensie będzie powrót do tego, z czym mieliśmy do czynienia w czasie pierwszej kadencji Andrzeja Dudy".

"Prezydent Duda zaczynał od demokratycznej administracji w Białym Domu. Warszawski szczyt NATO, to właśnie demokratyczna administracja, więc jeśli chodzi o decyzje ważne dla Polski, mamy dobre wspomnienia z czasów, kiedy Joe Biden był wiceprezydentem, więc jeśli w styczniu Joe Biden zostanie kolejnym prezydentem USA, to mamy nadzieję wrócić do dobrych doświadczeń w skutecznym załatwianiu ważnych dla Polski spraw w zakresie bezpieczeństwa" - powiedział PAP szef gabinetu prezydenta RP.

Zaznaczył, że w czasie kampanii wyborczej Joe Biden podkreślał kontynuację zaangażowania amerykańskiego w Inicjatywę Trójmorza. Według Szczerskiego "współpraca w tych dwóch obszarach - bezpieczeństwa i Trójmorza - powinna być dalej skutecznie prowadzona".

Reklama

"Od nowego roku w nowych warunkach chcemy kontynuować współpracę, jaka miała miejsce w ciągu ostatnich pięciu lat prezydentury Andrzeja Dudy, w tym w czasie czterech lat, kiedy te relacje były budowane z administracją Donalda Trumpa. Mam nadzieje, że będzie pełna kontynuacja" - powiedział szef gabinetu prezydenta RP.

Zaznaczył, że czas kampanii wyborczej w USA się zakończył, teraz zaczyna się czas budowania przez nowego prezydenta swojej administracji, a potem sformułowania przez nową administrację programu politycznego na najbliższa kadencje.

"Będziemy postępować spokojnie, zgodnie z logiką czasu. Trzeba poczekać i zobaczyć, jak personalnie i programowo nowa administracja się sfomułuje, wtedy będziemy mogli rozmawiać o szczegółach. Będziemy chcieli najszybciej, jak to będzie możliwe, nawiązać formalne kontakty z osobami, które będą decydowały o polityce międzynarodowej administracji Bidena. Będziemy po prostu rozmawiać" - powiedział Szczerski.

Jak podkreślił, dla Polski najważniejsze jest, by "filary współpracy polsko-amerykańskiej ostatnich lat zostały utrzymane". "One opierają się na amerykańskim zaangażowaniu w bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO i bezpośrednio w bezpieczeństwo Polski; na zaangażowaniu USA w projekt Trójmorza. Ważne jest utrzymanie amerykańskiego zaangażowania w bezpieczeństwo energetyczne naszego regionu, w tym także stosunek amerykańskiej polityki do działań Rosji w kwestiach energetycznych" - powiedział Szczerski.

Zaznaczył, że Polska chciałaby rozszerzyć współpracę ze Stanami Zjednoczonymi także na nowe obszary. "Trzeba poznać wzajemne oczekiwania, trzeba czasu, by nowa administracja poznała nasz punkt widzenia. Tak jak przez te cztery lata znaleźliśmy obszary wspólnego interesu z administracją prezydenta Trumpa, tak jestem przekonany, że przez kolejne cztery lata będziemy też potrafili znaleźć takie obszary" - oświadczył prezydencki minister.

W USA trwa wciąż zliczanie głosów, media oceniają jednak, że przewaga Demokraty jest tak duża, iż może on być pewien liczby głosów elektorskich, która gwarantuje mu prezydenturę. AP przyznała wygraną Bidenowi w Pensylwanii (20 głosów elektorskich) oraz w Arizonie (11). Telewizja Fox łącznie daje Demokracie 290 głosów elektorskich.

Ostateczne wyniki ze wszystkich stanów będą znane prawdopodobnie za kilka tygodni. Prezydent Trump w wydanym oświadczeniu napisał, że wybory jeszcze się nie zakończyły; jego obóz zapowiada walkę podczas ponownych przeliczeń głosów w Georgii i Wisconsin oraz utrzymuje, że w procesie wyborczym dochodziło do fałszerstw.(PAP)

autor: Marzena Kozłowska

mzk/ itm/