W drugiej turze wyborów głowy państwa Bazoum zmierzy się z byłym prezydentem Mahamanne Osmane, który był prezydentem w latach 1993-1996, a w I turze uzyskał 17 proc.

Jak podkreślono w komunikacie CKW, druga tura wyborów odbędzie się najprawdopodobniej 21 lutego, pod warunkiem, że Trybunał Konstytucyjny zatwierdzi wyniki głosowania w pierwszej turze po rozpatrzeniu wszystkich protestów wyborczych.

W wyborach parlamentarnych, które odbywały się w tym samym czasie, rządząca Nigerska Partia na rzecz Demokracji i Socjalizmu (PNDS-Tarayya) zapewniła sobie 80 mandatów w 171-osobowym parlamencie. Główna partia opozycyjna - Nigeryjski Ruch Demokratyczny na rzecz Federacji Afrykańskiej - Lumana Africa (MODEN/FA) uzyskała 19 mandatów.

Reklama

Ustępujący prezydent Nigru Mahamadou Issoufou udzielił swego poparcia faworytowi sondaży wyborczych Mohamedowi Bazoumowi, który uchodzi za jego "prawą rękę" i podobnie jak były prezydent opowiada się za demokratyzacją życia politycznego w kraju.

Największym wyzwaniem dla demokracji w Nigrze będzie działalność ugrupowań terrorystycznych. 21 grudnia w zamachu bombowym, za którym stało Państwo Islamskiego Wielkiego Sahelu, zginęło 7 żołnierzy. 12 grudnia doszło zaś do ataku przeprowadzonego przez Boko Haram, w którym życie straciło 34 wojskowych.

Od 2010 r., gdy w Nigrze zaczęły działać lokalne grupy terrorystycznych, które próbują narzucić tamtejszemu społeczeństwu prawo i obyczaje islamskie, w kraju tym z rąk dżihadystów zginęło już kilkaset osób.