W wystąpieniu w parlamencie szef resortu zdrowia przedstawił informację rządu na temat nowych kroków w walce z pandemią Covid-19, które będą obowiązywać od soboty.

Podkreślił: "Gdy parametry pogarszają się, mamy obowiązek podjąć nowe kroki, a rząd uważa za nieuchronne przedłużenie stanu wyjątkowego do 30 kwietnia".

Stan ten został wprowadzony 31 stycznia 2020 roku i jest na razie przedłużony do końca stycznia br.

Minister Speranza zapowiedział, że w nowym dekrecie rząd utrzyma zakaz przemieszczania się po kraju bez uzasadnionej potrzeby oraz wprowadzi zakaz sprzedaży na wynos w barach po godzinie 18.00.

Reklama

Zarazem dodał, że w regionach objętych żółtą strefą niższego ryzyka zakażeń Rada Ministrów chce otworzyć muzea.

Nowością będzie ogłaszanie "białej strefy" na obszarach, gdzie występować będzie najniższa liczba zakażeń: poniżej 50 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców oraz wskaźnik zakaźności poniżej 1. Pozostanie tam tylko nakaz noszenia maseczek i dystansu społecznego.

"Wiemy, że miesiące Covid są policzone i że dzięki szczepionkom pokonamy wirusa" - oświadczył minister. Zastrzegł zarazem: "Ale jeszcze nie wygraliśmy".

"Dzięki kampanii szczepień widzimy światło w tunelu" - dodał Speranza. "Jesteśmy - jak wyjaśnił - na samym początku długiego i trudnego maratonu".

Podkreślił, że na początku roku obserwuje się pogorszenie ogólnej sytuacji pandemicznej w kraju, co wskazuje na to, że weszła ona ponownie w "fazę ekspansywną". W 12 z 20 regionów Włoch ryzyko zakażeń określił jako wysokie.

Prawdziwym problemem jego zdaniem jest brak wystarczającej liczby szczepionek.

Odnosząc się do liczby podanych we Włoszech szczepionek: ponad 787 tysięcy Speranza oświadczył: "To satysfakcja dla wszystkich, że dzisiaj jesteśmy na pierwszym miejscu w UE". Wyraził nadzieję, że zdecydowana większość Włochów zdecyduje się zaszczepić bez konieczności wprowadzania takiego obowiązku.

Minister zdrowia apelował do polityków o jedność mówiąc, że "nie ma innej drogi rozwiązania tego największego od zakończenia wojny kryzysu".

"W najbliższych miesiącach wszystko będzie straszliwie trudne. Trzymajmy batalię polityczną z dala od kwestii zdrowia Włochów. Byłoby niewybaczalnym błędem wyhamowanie na kilka metrów przed linią mety, na ostatniej prostej" - oświadczył Speranza odnosząc się do poważnych napięć w koalicji rządowej. Wzywał, by "nie splamić" kampanii szczepień polemikami, które "szkodzą wszystkim".

"Wirus może znów ciężko nas zaatakować" - ostrzegł minister zdrowia.