Jednym z podmiotów, który znalazł się na amerykańskiej "czarnej liście", jest organizacja EIKO, która powstała po rewolucji islamskiej z 1979 roku. Dochodzenie agencji Reuters wykazało, że fundacja ta zbudowała swoje imperium na systematycznym przejmowaniu dóbr, należących do zwykłych Irańczyków, ale także własność członków mniejszości religijnych, biznesmenów i Irańczyków mieszkających za granicą; czasami fałszywie twierdząc, że nieruchomości zostały porzucone.

"EIKO systematycznie narusza prawa dysydentów, konfiskując ziemię i mienie przeciwników reżimu, członków mniejszości religijnych i Irańczyków, przebywających na wygnaniu” - oświadczył resort finansów USA.

Drugi ukarany podmiot to AQR, która także, według amerykańskiego ministerstwa finansów, kontroluje dużą część irańskiej gospodarki.

Po wpisaniu na amerykańską "czarną listę" zamrożone zostały wszystkie aktywa ukaranych organizacji w Stanach Zjednoczonych, a Amerykanie nie mogą prowadzić z nimi interesów. Także wszystkie podmioty zagraniczne, które zdecydują się na współpracę z irańskimi fundacjami, narażają się na ryzyko sankcji USA. (PAP)

Reklama

zm/ mal/