Na wieczornej konferencji prasowej w Lizbonie szef rządu zastrzegł, że wstępnie lockdown będzie obowiązywać przez około miesiąc. Zaznaczył, że pod koniec stycznia rząd zwróci się do deputowanych o zgodę na wydłużenie obowiązywania nowych restrykcji.

“Za około dwa tygodnie konieczne będzie wyrażenie zgody przez parlament na utrzymanie tej izolacji społecznej, która w związku z nasileniem się epidemii jest niezbędna” - zaznaczył Costa.

Dodał, że obowiązujący od piątku lockdown “będzie zbliżony do tego, jaki obowiązywał w Portugalii pomiędzy marcem a kwietniem”. Zaznaczył jednak, że tym razem szkoły będą otwarte.

“Tym razem dzieci nie będą ofiarami przymusowej kwarantanny. Naszym celem jest pozostawienie ludzi w domach, ale nie może to odbyć się kosztem najmłodszego pokolenia. Teraz uczniowie i studenci nie ucierpią” - powiedział.

Reklama

Premier wskazał, że zamknięte zostaną placówki handlu i usług, które nie oferują dóbr podstawowych. Wskazał, że pracownicy administracji publicznej będą musieli przejść na zdalną formę pracy, z wyjątkiem najważniejszych urzędów państwowych, w tym sądów.

Costa zapowiedział, że świątynie i miejsca kultu pozostaną otwarte dla wiernych. Utrzymane zostaną również rozgrywki sportowe, ale bez udziału publiczności.

“Musimy zrobić krok do tyłu. Na pewno ucierpi na tym nasza gospodarka, ale życie ludzkie nie ma ceny” - podsumował Costa.