W 2021 roku Chiny, Indie i Argentyna przekraczają poziomy emisji CO2 z 2019 roku, a w całej grupie G20 wzrost wynosi 4 proc., co zdaniem ekspertów jasno pokazuje, że dalsze korzystanie z paliw kopalnych niweczy wysiłki na rzecz zahamowania wzrostu temperatur w skali globalnej.

Zdaniem 16 instytucji badawczych i organizacji proekologicznych, odpowiedzialnych za przygotowanie raportu, tegoroczny wzrost zużycia węgla wśród państw G20 wynosi 5 proc., za co w 60 proc. odpowiadają Chiny, choć także Stany Zjednoczone i Indie mają swój negatywny udział.

Zużycie węgla znacząco wzrosło w bieżącym roku w Chinach, które odnotowują zwiększone zapotrzebowanie na energię elektryczną w związku z ożywieniem gospodarki po kryzysie wywołanym przez pandemię Covid-19. Galopujące ceny węgla – wzrost o prawie 200 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem – spowodowały przerwy w dostawie prądu, ponieważ działalność elektrowni węglowych stała się nieopłacalna.

Rząd ChRL ogłosił zmianę swojej polityki, by umożliwić elektrowniom działającym na węgiel pobieranie stawek rynkowych za energię. Oczekuje się, że po tej decyzji zużycie węgla w Państwie Środka jeszcze wzrośnie.

Reklama

Światowi przywódcy polityczni mówią o koniecznym przyjęciu „zielonego kierunku” w pocovidowej rzeczywistości, ale zobowiązania finansowe podjęte przez najzamożniejsze państwa tych założeń nie potwierdzają - ocenia BBC omawiając raport. Z 1,8 biliona dolarów przeznaczonych na odbudowę gospodarek po pandemii jedynie 300 miliardów USD zostanie skierowane na finansowanie projektów ekologicznych.

Z raportu Climate Transparency 2021 płyną też pozytywne sygnały jak choćby taki, że obecnie 12 proc. energii w państwach G20 pochodzi ze źródeł odnawialnych, co oznacza wzrost o 2 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Za dwa tygodnie rusza konferencja klimatyczna COP26 w Glasgow. Wszyscy członkowie G20 zadeklarowali gotowość do przedstawienia przed szczytem swoich nowych projektów dotyczących wycofania się do 2030 roku z wykorzystania węgla. Chiny, Indie, Australia i Arabia Saudyjska jeszcze nie wywiązały się z obietnicy.

W latach 1999-2018 prawie 500 tys. ludzi zmarło w wyniku zmian klimatycznych. Koszty ekonomiczne koniecznych zmian w polityce klimatycznej szacuje się na 3,5 biliona dolarów. (PAP)