Szijjarto oświadczył, że liberalna prasa tryumfalnie donosi, że odebrano immunitet „temu Matteo Salviniemu, który nie chciał się zgodzić, by nielegalni migranci, przemytnicy ludzi i ich sprzymierzeńcy tzw. organizacje pozarządowe, kpili z włoskich i europejskich praw i łamiąc wszelkie istniejące zasady samowolnie przybijali do Włoch, a w ten sposób nielegalnie dostawali się do Europy”.

Będąc szefem włoskiego MSW Salvini postanowił – jak podkreślił Szijjarto – ochronić Włochy i Europę i dowieść, że to, czego Węgry dokonały na stałym lądzie, można też zrobić na morzu, czyli że można ochronić zewnętrzne granice UE jednocześnie na lądzie i na wodzie.

Tym sposobem Salvini – według węgierskiego ministra – zdarł zasłonę z wielkiego kłamstwa Brukseli, gdyż w ostatnich latach wciąż się mówiło, że granic morskich nie sposób ochronić. On tymczasem dowiódł, że można to uczynić, trzeba tylko poważnie traktować własne przepisy i egzekwować ich przestrzeganie - uważa Szijjarto.

Senat Włoch zagłosował w czwartek za postawieniem Salviniego przed sądem. Zarzucono mu, że jako szef MSW przed rokiem nakazał przez 19 dni przetrzymywać statek ze 164 uratowanymi na morzu migrantami i nie wpuszczał go do portu. Wniosek o wyrażenie zgody na prowadzenie postępowania przeciwko senatorowi Salviniemu złożył w izbie wyższej parlamentu sąd w Palermo, który postawił mu zarzut pozbawienia wolności migrantów.

Reklama