"Oczywiście byłoby to (tj. interwencja wojskowa - PAP) niepożądane, ale nie mamy żadnych oficjalnych informacji na temat rosyjskich planów interwencji wojskowej na Białorusi poza pewnymi publicznymi wypowiedziami, które do nas dotarły” - powiedział amerykański dyplomata w Wilnie po spotkaniu z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską.

Biegun podkreślił, że „Stany Zjednoczone potępiają łamanie praw człowieka oraz przejawy wszelkiej przemocy na Białorusi" i wezwał rząd w Mińsku do uwolnienia wszystkich więźniów politycznych. Dodał, że Waszyngton bacznie obserwuje wydarzenia na Białorusi, ale nie zamierza w cokolwiek ingerować.

„Stany Zjednoczone nie mogą decydować o przebiegu tamtejszych wydarzeń i tego nie zrobią. Prawo to należy do narodu białoruskiego, a przyszłość Białorusi zależy od wyboru, jakiego dokonają obywatele tego kraju. Jedyne, co możemy zrobić, to wspierać Białorusinów w ich dążeniu do lepszej przyszłości" - powiedział Biegun.

Cichanouska, była kandydatka w wyborach prezydenckich na Białorusi z 9 sierpnia, która opuściła swój kraj po wyborach i przebywa w Wilnie, ze swojej strony podkreśliła, że cały czas jest gotowa do dialogu z Mińskiem w celu pokojowego rozwiązania białoruskiego kryzysu.

Reklama

"Zawsze mówiliśmy, że jesteśmy gotowi do dialogu i do niego dążymy. Jesteśmy otwarci na mediację z udziałem organizacji międzynarodowych, które mogłyby ułatwić dialog. Chcemy także niezależnego dochodzenia w sprawie przestępstw popełnionych przez władze w Mińsku przeciwko narodowi białoruskiemu" - powiedziała.

Wezwała jednocześnie wszystkie kraje do poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej Białorusi. "Tylko naród białoruski będzie decydował o swojej przyszłości poprzez uczciwe i wolne wybory" - podkreśliła i dodała, że "wybory 9 sierpnia nie były ani wolne, ani uczciwe”.

„Łukaszenka nie cieszy się poparciem ani Białorusinów, ani społeczności międzynarodowej. Każdego dnia odmawia zaakceptowania woli swojego narodu, przez co tylko przedłuża kryzys i go pogłębia" - zaznaczyła Cichanouska.

Z Wilna Biegun ma udać się we wtorek do Moskwy, o czym poinformował ambasador USA w Rosji John Sullivan. Zastępca sekretarza stanu USA w stolicy Rosji zamierza przeprowadzić rozmowy z wysokimi rangą rosyjskimi politykami, w tym z wiceministrem spraw zagranicznych Siergiejem Riabkowem na temat kryzysu na Białorusi, kontroli zbrojeń i sytuacji w Korei Północnej.