"Ten plan zakłada zarówno z jednej strony powołanie funduszu stabilizacyjnego, być może z udziałem Międzynarodowego Funduszu Walutowego i środków unijnych po to, żeby Białoruś i białoruska gospodarka mogły liczyć przez pewien czas na stabilizację, zwłaszcza jeśli chodzi o stabilność waluty i inne parametry finansowe, ale to także pewnego rodzaju otwarcie gospodarki".

"Trudno mówić na tym etapie o umowie stowarzyszeniowej, bo jeszcze za wcześnie, ale pewne przedstowarzyszeniowe ułatwienia w prowadzeniu działalności gospodarczej na terytorium państw członkowskich UE, otwarcie UE dla przedsiębiorców białoruskich, a także dla obywateli białoruskich, również ułatwienia wizowe" - dodał.

Wśród innych elementów planu, który zostanie przedstawiony na najbliższym szczycie UE, szef polskiego rządu wymienił wspólny unijny fundusz dla małych i średnich przedsiębiorców oraz wsparcie białoruskich przedsiębiorców, aby mogli w większym stopniu korzystać z jednolitego rynku.