„Wprowadzając polityczny wymóg +Oświadczenia o jednych Chinach+, władze Hongkongu w jawny sposób uderzają w godność naszego kraju i zmuszają pracowników naszego przedstawicielstwa do pokłonienia się Pekinowi. Oczywiście stanowczo sprzeciwiamy się takiemu traktowaniu, jednak w trosce o interes publiczny Tajwanu i Hongkongu pozostaliśmy w kontakcie z hongkońskimi władzami" – można przeczytać w oświadczeniu tajwańskiej Rady do Spraw Kontynentalnych (MAC).

„Niestety nie otrzymaliśmy w odpowiedzi żadnego wyrazu dobrej woli, skutkiem czego pracownicy naszej placówki nie są w stanie dalej sprawować swoich stanowisk" - dodano.

Na konferencji prasowej w poniedziałek szef MAC Chiu Tai-san przekazał, że choć w Hongkongu pozostał tylko jeden pracownik tajwański, biuro przedstawicielskie będzie działać bez zarzutu. Bez ujawniania szczegółów wspomniał, że pracują w nim również lokalni pracownicy. Część działalności biura będzie prowadzona online, w placówce nadal będzie można załatwić najbardziej naglące sprawy.

Wcześniej w Biurze Gospodarczym i Kulturalnym Tajpej, półoficjalnym przedstawicielstwie Tajwanu, w specjalnym regionie administracyjnym Hongkongu pracowało 19 pracowników z Tajwanu. Do zadań biura należało udzielanie pomocy przebywającym w Hongkongu Tajwańczykom oraz wspieranie wymiany biznesowej i kulturalnej.

Reklama

Rząd w Tajpej skarżył się w ostatnich latach na trudności z wyrabianiem wiz dla urzędników biura. W kwietniu placówka sygnalizowała, że w Hongkongu pozostało tylko ośmiu tajwańskich pracowników, a ich wizy wygasają z końcem bieżącego roku.

Z podobnymi trudnościami mierzą się pracownicy tajwańskiego przedstawicielstwa z Makau; obecnie zostało tam tylko pięciu tajwańskich pracowników, a wizy większości z nich wygasają w listopadzie.

Chiu Tai-san podkreślił, że na razie żadne z biur w dwóch specjalnych regionach administracyjnych ChRL nie zostanie zamknięte. „Utrzymanie naszych biur w Hongkongu i Makau jest nadal obopólnie korzystne. O ile nie nastąpią wydarzenia, które poważnie utrudnią ich działanie, nie mamy zamiaru zamykać tych placówek” - powiedział.

Pod koniec maja władze Hongkongu ogłosiły zawieszenie działalności swojego biura przedstawicielskiego na Tajwanie. Podobny krok podjęło w zeszłym tygodniu Makau. Media wiązały te decyzje z rosnącymi napięciami pomiędzy Tajwanem a komunistycznym rządem ChRL, który zacieśnia swoją władzę nad specjalnymi regionami administracyjnymi.