W 2022 r. krajem o najniższym postrzeganym poziomie korupcji w sektorze publicznym (choć nie całkowicie wolnym od korupcji) była Dania, gdzie wskaźnik był na poziomie 90 pkt na 100. W poprzedniej edycji Dania też znajdowała się na pierwszym miejscu, ale z nieco niższym wynikiem - 88 na 100.

W rankingu najmniej skorumpowanych państw drugie miejsce ex aequo zajęły Finlandia i Nowa Zelandia, które przed rokiem, wraz z Danią, były na pierwszej pozycji. W obu tych krajach wskaźnik nieznacznie zmalał z 88 pkt w 2021 do 87 obecnie.

Pierwszą piątkę najmniej skorumpowanych państw zamknęły Norwegia (pozycja 4. z wynikiem 84) oraz Singapur i Szwecja (oba z wynikiem 83 na 100).

Ostatnia w rankingu jest Somalia, która uzyskała zaledwie 12 punktów, co czyni ją krajem najbardziej dotkniętym korupcją na świecie. Tuż przed nią uplasowała się Syria i Sudan Południowy z wynikiem 13, a następnie Wenezuela i Jemen z wynikami odpowiednio na poziomie 14 i 16 pkt na 100 możliwych.

Reklama

Polska niestety nie wypada w zestawieniu najlepiej, nie ze względu na zajmowane miejsce, ale na fakt, że w kraju nad Wisłą wskaźnik po raz kolejny spadł, co oznacza, że poziom korupcji rośnie. W najnowszym badaniu Polska uplasowała się na 45. pozycji z wynikiem 55 pkt., podczas gdy w poprzednim badaniu zajmowała 42. miejsce z wynikiem 56 pkt na 100 możliwych. Ostatni spadek nie jest odosobnionym przypadkiem, lecz cześcią trendu, który rozpoczął się w 2016 r. Dla Polski Indeks Corruption Perceptions najwyższy poziom zanotował w 2015 roku. Wtedy po serii wzrostów w poprzednich latach osiągnął poziom 63 pkt na 100. Kolejne lata to pasmo spadków wartości indeksu, co sugeruje wzrost korupcji.

Indeks Corruption Perceptions Index ocenia poziom korupcji w skali od zera (wysoce skorumpowany) do 100 (wolny od korupcji), przy średnim wyniku zaledwie 43 na 100. Ponad dwie trzecie krajów uzyskało wynik niższy niż 50, ponieważ 155 krajów nie poczyniło żadnych znaczących postępów w walce z korupcją przez ostatnią dekadę.

Ostatnia edycja badania wykazała, że wysiłki antykorupcyjne utknęły w martwym punkcie, ponieważ wiele krajów wykorzystało pandemię Covid-19 jako pretekst do ograniczenia podstawowych swobód i obejścia ważnych kontroli i równowagi.