Zełenski spotkał się z Volkerem w Kijowie w piątek po południu. Specjalnemu wysłannikowi Waszyngtonu towarzyszył amerykański ambasador w UE Gordon Sondland.

„Uczestnicy rozmów wyrazili nadzieję, że wprowadzone 21 lipca zawieszenie broni będzie wszechstronne i stałe, a zbrojne prowokacje ze strony terytoriów okupowanych zostaną ostatecznie wstrzymane” - poinformowały służby prasowe Zełenskiego.

Ukraiński prezydent podziękował USA za solidarność z jego krajem oraz wysiłki na rzecz pokojowego uregulowania sytuacji w Donbasie. Rozmawiano także o wycofywaniu stron konfliktu w głąb od zajmowanych pozycji z linii rozgraniczenia w Stanicy Ługańskiej.

„W trakcie spotkania mówiono o konieczności realizacji przez władze okupacyjne uzgodnionych wcześniej działań, które pozwolą na zakończenie procesu wycofywania sił oraz poprawę sytuacji humanitarnej na linii rozgraniczenia” - przekazała administracja Zełenskiego.

Reklama

Rozejm żniwny to wynik ustaleń trójstronnej grupy kontaktowej ws. Donbasu, która zbiera się w Mińsku na Białorusi. Zasiadają w niej reprezentanci Ukrainy, Rosji i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). W spotkaniach tych uczestniczą także wysłannicy separatystów.

Konflikt zbrojny w Donbasie wybuchł po zwycięstwie prozachodniej rewolucji w Kijowie, która doprowadziła do obalenia na początku 2014 roku ówczesnego prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza. Wiosną tegoż roku prorosyjscy rebelianci proklamowali w Donbasie dwie samozwańcze republiki ludowe - doniecką i ługańską. W wyniku walk w tym regionie do dziś zginęło około 13 tys. ludzi.

>>> Czytaj też: Zełenski sięga po Kijów. Chce ograniczyć władzę mera Kliczki