Według Obserwatorium z siedzibą w Londynie, cztery osoby zostały też ranne, w tym niektóre ciężko, zaś co najmniej trzy z ofiar śmiertelnych to cywile. Wcześniej tureckie ministerstwo obrony informowało o śmierci dwójki dzieci w wybuchu oraz o dwóch rannych cywilach.

Władze Turcji obwiniają o zamach kurdyjską bojówkę Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG), powiązaną z działającą w Turcji Partią Pracujących Kurdystanu (PKK). Przed turecką operacją zbrojną w 2019 roku Ras al-Ain było w rękach YPG. Od tego czasu ataki na tureckie siły w tym rejonie zdarzają się regularnie. 10 grudnia w podobnym zamachu w tej samej miejscowości zginęło 16 osób, w tym trzech tureckich żołnierzy i dwóch cywilów.