Wprawdzie brytyjska premier Theresa May zwróciła się do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska z wnioskiem o wydłużenie procesu wyjścia z UE do 30 czerwca, a stwierdziła przy tym, że sprzeciwia się dłuższemu opóźnieniu brexitu, ale to jeszcze nie oznacza, że finał tego sporu jest przesądzony, albo bardzo prawdopodobny.

- Unia Europejska zaczyna grać na taki scenariusz, że do brexitu prawdopodobnie nie dojdzie - mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. Jeżeli brexit będzie się znów opóźniał, to za 2-3 lata może dojść ponownie do rozpisania referendum.

- Taki scenariusz też będzie miał swoje koszty, bo UE zamiast zajmować się gospodarką będzie się koncentrować przez ten czas na brexicie - komentuje ekspert.

Reklama