O to jakie są scenariusze na Brexit szef rządu był pytany w wywiadzie w TVP1. "Ja z panią premier (Wielkiej Brytanii Theresą) May rozmawiałem kilkanaście razy w ostatnich kilkunastu miesiącach. Wiem, że jest wola po stronie Wielkiej Brytanii, żeby utrzymać w stanie dotychczasowym wszystkie nasze relacje w możliwie szerokim zakresie po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE" - oświadczył Morawiecki. Jak zaznaczył, nie będzie to jednak łatwe, bo opuszczenie Unii przez Wielką Brytanię nie oznacza, że będzie miała ona takie same zobowiązania, jak dzisiaj.

"Staramy się, żeby - po pierwsze - nasi obywatele na Wyspach Brytyjskich zachowali wszystkie swoje przywileje socjalne, swoje prawa, które nabyli do tej pory, jak również przedsiębiorcy, dla których Wielka Brytania jest drugim bądź trzecim rynkiem" - podkreślił Morawiecki.

"Jestem zdania, że będziemy w stanie utrzymać te dobre relacje, może nawet bardzo dobre relacje, nawet jeżeli to wyjście będzie bezumowne, czyli takie groźniejsze, o jakim jeszcze do niedawna się mówiło" - podkreślił premier. "Jeśli będzie nawet ten bezumowny Brexit, to dla Polaków na Wyspach nie będzie to oznaczało, że ich status się pogorszy względem tego, gdyby do tej umowy doszło, ponieważ prawa Polaków będą respektowane" - zapowiedział.

Szef rządu był też pytany, w jaki sposób zmieniać UE, żeby kolejne kraje nie chciały występować ze Wspólnoty. "Na pewno należy wsłuchać się w głos parlamentów krajowych, które są wyrazicielem woli i głosów poszczególnych narodów" - wskazał premier.

Reklama

Morawiecki powiedział, że trwają prace nad procedurą czerwonej kartki, która ma umożliwić "zmuszenie Komisji Europejskiej do głębokiej refleksji w stosunku do legislacji, którą proponuje". "Jest szansa na to, że wiele krajów przekonamy do pogłębionej reformy UE" - wskazał.

Premier był również pytany, czy krajobraz po wyborach do Parlamentu Europejskiego ulegnie zmianie. "Nie tylko może ulec zmianie, ale jest niemal pewne, że ulegnie zmianie. Wydaje się, że może dojść do bardzo głębokich przetasowań. Może dojść do zmiany układu sił w wielu miejscach" - oświadczył Morawiecki. Jego zdaniem wiele partii politycznych, które dzisiaj nie odgrywają podstawowej roli, będzie miało dużo więcej do powiedzenia.

Brytyjska Izba Gmin zagłosowała w ubiegły wtorek przeciwko proponowanemu przez rząd Theresy May projektowi umowy wyjścia W. Brytanii z UE. W razie braku większości dla umowy proponowanej przez May lub jakiegokolwiek alternatywnego rozwiązania, na mocy procedury wyjścia opisanej w art. 50 traktatu o UE, Wielka Brytania automatycznie opuści Wspólnotę bez umowy o północy z 29 na 30 marca. Wśród możliwych scenariuszy wyjścia z impasu są m.in.: powtórzenie głosowania w parlamencie po uzyskaniu dalszych zapewnień politycznych ze strony UE, przedłużenie procedury wyjścia ze Wspólnoty na mocy art. 50 traktatu, wyjście z UE bez umowy, organizacja drugiego referendum lub rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych.