Potęga gospodarcza Państwa Środka rośnie, a chińskie produkty są obecne we wszystkich zakątkach świata. Wciąż jest jednak grupa państw, z którymi Chiny mają ujemy bilans handlowy.
ikona lupy />
20 państw z najgorszym bilansem handlowym z Chinami w 2016 r. / Forsal.pl

Z danych Banku Światowego zebranych przez agencję Bloomberg wynika, że jest niewielka grupa państw, od których Chińczycy więcej kupują niż im sprzedają. Największą nadwyżkę handlową z Chinami ma Korea Południowa. W 2016 roku wartość koreańskich towarów i usług wyeksportowanych do Chin była o ponad 72 miliardy dolarów większa od importu z Państwa Środka. Na drugim miejscu, z ponad 2,5-krotnie mniejszym wynikiem nadwyżki handlowej, znalazła się Szwajcaria. Helweci mogą pochwalić się dodatnim bilansem w handlu z Chinami w wysokości 27 mld dolarów. Kolejne państwa na plusie to Australia (+23 mld dol.) i Brazylia (prawie 21 mld dol.).

Według szacunków Bloomberg Intelligence, dokonanych w oparciu o nadwyżki handlowe z Chinami jako udział w łącznej produkcji, wśród państw azjatyckich najbardziej wrażliwe na wpływy chińskiej gospodarki są Korea Południowa i Malezja.

Z danych Banku Światowego z roku 2015 wynika, że najbardziej pożądanymi towarami dla chińskiego przemysłu są maszyny i elektronika z Korei Południowej, Malezji i Niemiec. Półprzewodniki sprowadzane z Korei Południowej i Malezji instalowane są w innych elektronicznych urządzeniach montowanych w chińskich fabrykach.

Reklama

iPhone firmy Apple jest takim właśnie zamkniętym systemem, który doskonale ilustruje globalny zasięg szeroko otwartych łańcuchów dostaw. Na chińskich liniach produkcyjnych, które zawierają kosztowne elementy przywożone z Niemiec, Japonii, Korei Południowej, USA i Tajwanu, produkowane są urządzenia, które później jako produkt finalny wysokiej technologii, eksportowany jest na cały świat.

Nie inaczej jest w innych gałęziach przemysłu. Chińskie fabryki pochłaniają ogromne ilości materiałów pochodzących od eksporterów z całego świata. Do produkcji samochodów potrzebna jest blacha, która powstaje z surowców sprowadzanych z Australii i Mongolii. Te dwa kraje są kluczowymi dostawcami rudy żelaza, metali szlachetnych i węgla do Chin.

Tymczasem z Angoli, Omanu, Iranu, Wenezueli, Iraku i Kuwejtu płynie ropa naftowa, a Turkmenistan zapewnia dostawy gazu ziemnego. Chile oferuje metale, głównie miedź. Handel szwajcarski jest zdominowany przez farmaceutyki, chemikalia i precyzyjne przyrządy oraz zegarki. Z kolei import z Republiki Południowej Afryki to przede wszystkim diamenty, złoto i wino. Czwarty pod względem nadwyżki handlowej z Chinami kraj – Brazylia, była dla Chin największym źródłem soi, wołowiny i cukru. Według chińskiego ministerstwa handlu, w zeszłym roku najbardziej zaludniony kraj świata sprowadził z Brazylii 38 milionów ton soi.

Import największego na świecie eksportera pokazuje, jak praca chińskich fabryk wpływa na inne gospodarki, z których tylko 45 może pochwalić się dodatnim bilansem handlowym z Państwem Środka. Reszta świata sprowadza z Chin znacznie więcej towarów niż im sprzedaje. Największy deficyt w handlu z Chinami miały w 2016 roku Stany Zjednoczone. USA sprowadziły z Chin towary i usługi o łącznej wartości 462,8 mld dolarów, podczas gdy w drugą stronę popłynęły dobra warte 135,7 mld dolarów, co daje gigantyczny deficyt na poziomie 327,1 mld dolarów.

Polska w tym zestawieniu zajmuje 12 pozycję z deficytem handlowym z Chinami na poziomie około 13 mld dolarów. Wśród państw Unii Europejskiej większy deficyt od Polski w handlu z Chinami mają tylko Włochy, Hiszpania, Wielka Brytania i Holandia.