Wcześniej prezydent USA Donald Trump mówił w Buenos Aires, że istnieją "dobre znaki" dla unormowania współpracy handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. "Pracujemy bardzo ciężko. Chcielibyśmy zawrzeć umowę, która byłaby dobra dla obu stron. Myślę, że oni też tego chcą. Zobaczymy, co będzie dalej" - mówił Trump przed spotkaniem z przywódcą Chin Xi Jinpingiem.

Donald Trump już kilka dni temu twierdził, że istnieje "duża szansa" na osiągnięcie umowy handlowej z Chinami, ale pod pewnymi warunkami. To przede wszystkim, jak podkreślał doradca Białego Domu ds. ekonomicznych Larry Kudlow, ochrona własności intelektualnej oraz zniesienie barier taryfowych i pozataryfowych.

Dwie największe gospodarki świata toczą obecnie konflikt, który chińskie ministerstwo określało jako największą wojnę handlową w historii gospodarki. Waszyngton wprowadził już karne cła na importowane z Chin towary warte 250 mld USD rocznie, na co Pekin odpowiedział taryfami na amerykańskie produkty za 110 mld USD rocznie.