"Produkty opatrzone europejskimi oznaczeniami geograficznymi są znane na całym świecie ze swojej jakości. Konsumenci są gotowi zapłacić wyższą cenę i mieć pewność co do pochodzenia i autentyczności tych produktów, a jednocześnie lepiej wynagradzać rolników" - oświadczył unijny komisarz ds. rolnictwa Phil Hogan.

Chiny są drugim krajem importerem produktów rolno-spożywczych z UE. Wartość unijnego wywozu do tego kraju sięga 12,8 mld euro (w okresie 12 miesięcy od września 2018 r. do sierpnia 2019 r.). Jest to również drugi kraj przeznaczenia (9 proc. ogólnej wartości), jeśli chodzi o wywóz z UE produktów chronionych jako oznaczenia geograficzne, w tym win, produktów rolno-spożywczych i napojów spirytusowych.

Porozumienie, w sprawie którego negocjacje zakończyły się w środę, przewiduje ochronę 100 europejskich oznaczeń geograficznych w Chinach i 100 chińskich oznaczeń geograficznych w Unii przed podrabianiem i przywłaszczaniem praw.

Umowa dotyczy takich produktów jak francuski Champagne, hiszpańska Cava, węgierski Tokaj, włoskie Parmigiano Reggiano, czy Szkocka Whisky. Z Polski na listę zakwalifikowała się "Polska Wódka". Obie strony chroniły do tej pory jedynie po 10 swoich produktów na mocy mowy z 2012 r.

Reklama

Według Komisji Europejskiej "przełomowe porozumienie" przyniesie korzyści handlowe i większy popyt na wysokiej jakości produkty dla obu stron. Urzędnicy z Brukseli zwracają uwagę, że rynek chiński ma duży potencjał wzrostu, jeżeli chodzi o żywność i napoje z Europy. Szybko rośnie tam klasa średnia, która chętnie sięga po najbardziej znane, oryginalne produkty europejskie. Chiny mają również własny, ugruntowany system oznaczeń geograficznych obejmujący ich specjały.

Aby umowa mogła wejść w życie, musi jeszcze zostać zatwierdzona przez Parlament Europejski i Radę UE. Porozumienie ma wejść w życie przed końcem 2020 r. Cztery lata od rozpoczęcia obowiązywania umowy jej zakres ma zostać rozszerzony o kolejne 175 nazw oznaczeń geograficznych z obu stron. Nazwy te będą musiały przejść tę samą procedurę rejestracji, co 100 produktów objętych już teraz umową.

Unijne systemy jakości mają na celu ochronę nazw konkretnych produktów, by promować ich unikalne cechy charakterystyczne, związane z pochodzeniem geograficznym oraz tradycyjną wiedzą specjalistyczną. To jeden z największych sukcesów europejskiego rolnictwa: jako chronione oznaczenia geograficzne lub chronione nazwy pochodzenia zarejestrowano już ponad 3 300 unijnych nazw.

Ochroną w UE objętych jest również ok. 1 250 nazw produktów pochodzących z państw spoza UE, głównie dzięki umowom dwustronnym, takim jak porozumienie z Chinami. W kategoriach pieniężnych wartość rynkowa oznaczeń geograficznych UE wynosi ok. 74,8 mld euro, a łącznie produkty chronione oznaczeniami geograficznymi stanowią 15,4 proc. całkowitego unijnego eksportu żywności i napojów.

>>> Czytaj też: KE zapewnia, że nie toleruje oszustw po doniesieniach "NYT" ws. funduszy rolnych