"Biorąc pod uwagę to, co Stany Zjednoczone nawyprawiały na świecie przez ostatnie lata (...), to czas, by Senat i Kongres pomyślały o sankcjach wobec samych siebie, wobec własnych polityków" - powiedziała Zacharowa.

Rzeczniczka MSZ oznajmiła, że nie można "rozmawiać poważnie" na temat ocen inicjatorów ustawy, "a jeśli mówić poważnie, to trzeba postawić pytanie o to, jak i kiedy społeczeństwo amerykańskie zajmie się oceną własnych przestępstw na arenie międzynarodowej".

Demokraci i Republikanie w Senacie USA zaproponowali projekt ustawy, która nałożyłaby bardzo surowe sankcje na Rosję, w tym na sektor naftowy, bankowy i wydobywczy. Restrykcje mają być odpowiedzią na ingerowanie Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie w 2016 roku, interwencję na Ukrainie oraz w Syrii.

Aby ustawa weszła w życie, musi zostać przegłosowana w Senacie, zaaprobowana przez Izbę Reprezentantów i podpisana przez prezydenta USA Donalda Trumpa. (PAP)

Reklama