"Rosja chce omówić sytuację na północnym wschodzie Syrii, lepiej zrozumieć to, co się tam dzieje, otrzymać informacje o planach Syrii i porównać je z ogólnymi planami dotyczącymi postępu uregulowania politycznego w Syrii" - powiedział Pieskow.

Pieskow zapewnił, że Moskwa "ze zrozumieniem odnosi się do obaw Turcji związanych z zapewnieniem sobie bezpieczeństwa i ze zwalczaniem elementów terrorystycznych". Jednocześnie w ocenie Rosji "wszelkie działania powinny mieć charakter współmierny do tych obaw" - zastrzegł. Działania te nie powinny też "utrudniać procesu pokojowego uregulowania politycznego w Syrii" - dodał.

Przedstawiciel Kremla podkreślił także, że jedynie władze Syrii, które określił jako "prawomocne", mogą zezwolić na to, by siły zbrojne Turcji pozostawały na terenie Syrii.

Pieskow zapowiadając wtorkowe rozmowy prezydentów w Soczi powiedział, że tematów jest wiele i "jest oczywiste, że rozmowy będą bardzo trudne" i że przywódcy omówią też inne kwestie, nie tylko Syrię.

Reklama

Przedstawiciel Kremla wyjaśnił, że Rosja nie ma stanowiska na temat propozycji Niemiec, dotyczącej utworzenia międzynarodowej strefy bezpieczeństwa na granicy turecko-syryjskiej. Propozycję tę, jak ocenił Pieskow, "należy zbadać".

>>> Czytaj też: Gen. Hodges: Sojusz Polski z USA jest bardzo ważny, ale Warszawa nie może lekceważyć Berlina [WYWIAD]