"Sojusz kontynuuje destrukcyjne zachowanie, pracuje nie na rzecz pojednania, a zaostrzenia (sytuacji), jego działania sprzyjają podwyższaniu napięcia, w tym poprzez obiecywanie Ukraińcom, że +NATO zawsze będzie po waszej stronie+. Ewidentny jest destabilizujący i prowokacyjny wpływ na sytuację na Ukrainie natowskiego wsparcia wojskowego dla Kijowa" - wskazała rzeczniczka, cytowana przez agencję TASS.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział w czwartek w Kijowie, że jego wizyta na Ukrainie wraz z członkami Rady Północnoatlantyckiej jest wyrazem niezmiennego poparcia NATO dla tego kraju. „Ukraina jest jednym z naszych najbliższych partnerów” - zapewnił. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po posiedzeniu komisji Ukraina-NATO w Kijowie oświadczył z kolei, że Ukraina gotowa jest przyspieszyć swoje przygotowania do członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim.

Stoltenberg poinformował, że wśród tematów obrad komisji była m.in. sytuacja we wschodnich regionach Ukrainy, gdzie trwa konflikt ze wspieranymi przez Moskwę separatystami. „Rosja powinna zaprzestać wspierania bojowników na wschodzie Ukrainy, wycofać swoje wojska i uzbrojenie z ukraińskiego terytorium” - oświadczył.

Zapewnił, że NATO nigdy nie uzna dokonanej przez Rosję „nielegalnej aneksji” ukraińskiego Krymu, oraz powiedział, że Sojusz potępia agresywne działania Rosji w regionie Morza Czarnego. Poinformował też o pomocy przekazywanej przez NATO siłom zbrojnym Ukrainy, szkoleniach ukraińskich żołnierzy oraz wspieraniu reform.

Reklama

Decyzją poprzedniego parlamentu Ukrainy w lutym br. dążenia tego państwa do członkostwa w NATO i UE zostały wpisane do konstytucji. Zgodnie z sondażami ponad 57 procent Ukraińców popiera integrację ich kraju z Sojuszem Północnoatlantyckim.(PAP)

ndz/ akl/