Jak podaje agencja Bloomberg, Aleksander Krutikow, wiceminister rozwoju odpowiedzialny za Daleki Wschód i Arktykę uważa, że ocieplenie klimatu w Arktyce postępujące w tempie dwa razy szybszym niż na obszarze reszty świata to duży problem. Rozmrażanie się niegdyś trwale zamarzniętego gruntu, który pokrywa ponad połowę powierzchni Rosji, stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa budynków, rurociągów i innej infrastruktury. Straty mogą sięgać od 50 do 150 miliardów rubli rocznie (2,3 mld dol.).

„Problem ten należy rozwiązać, ponieważ wielkość szkód będzie rosła każdego roku” - powiedział Krutikow w wywiadzie. „Skala problemu jest bardzo poważna. Rury wybuchają, stare budowle się zapadają” – dodał.

Komentarze Krutikowa to kolejny znak, że Rosja, czwarty co do wielkości emitent gazów cieplarnianych na świecie, poważniej podchodzi do skutków zmian klimatu. Władimir Putin przez większość swojej prezydentury kwestionował wpływ działalności człowieka na globalne ocieplenie. Mimo to w tym roku w końcu postanowił ratyfikować porozumienie klimatyczne zawarte w Paryżu w 2015 r. i przyznał, że Rosja musi zrobić wszystko, aby złagodzić wpływ globalnego ocieplenia.

>>> Czytaj też: Gospodarka Rosji nie da się kryzysowi? Kreml łagodzi politykę oszczędności

Reklama

Coraz wyższa temperatura jest szczególnym zmartwieniem dla firm wydobywczych, naftowych i gazowych. Na obszarze wiecznej zmarzliny znajduje się 15 proc. rosyjskiej ropy i 80 proc. instalacji gazowych. Mieszkają też tam górnicy, w tym pracownicy MMC Norilsk Nickel PJSC (Nornickel), największego producenta rafinowanego niklu i palladu.

W rejonach wiecznej zmarzliny Rosja od dawna buduje konstrukcje na palach, aby poprawić stabilność budowli. Ale gdy ziemia się ogrzewa, staje się bardziej miękka, co stwarza coraz więcej problemów ze stabilnością budynków.

„Budynki straciły stabilność w miarę ocieplenia wiecznej zmarzliny”, poinformował Nornickel. W Norilsku, przemysłowym mieście, w którym działa Nornickel, niektóre domy musiały zostać rozebrane. To skłoniło arktyczne miasto do budowy pierwszych nowych domów od dziesięcioleci, niższych i lżejszych niż tradycyjne nieruchomości. Rozmarzanie gruntu stanowi też zagrożenie dla bogatego w gaz regionu Jamał. Aby poradzić sobie z ociepleniem klimatu w ciągu kilku następnych dziesięcioleci, producent gazu Novatek projektuje już nową infrastrukturę.

Według naukowców w przyszłości problem z rozmarzaniem gruntu będzie się nasilał. Według badań opublikowanych w lutym przez grupę naukowców, w tym Dmitrija Streletskiego, profesora z George Washington University, do 2050 r. ocieplenie może dotknąć około jednej piątej struktur i infrastruktury w obszarze wiecznej zmarzliny, co może kosztować około 84 miliardów dolarów. Odpowiadałoby to około 7,5 proc. PKB Rosji. Ponad połowa nieruchomości mieszkalnych w tym rejonie, o wartości około 53 miliardów dolarów, również może zostać uszkodzona.

„Badanie zmarzliny jest jednym z najbardziej niesprawiedliwie zapomnianych zadań i priorytetów państwa” - powiedział Krutikow. „Jako ministerstwo odpowiedzialne za rozwój Arktyki, nie możemy zignorować tego tematu, ponieważ ma on bezpośredni wpływ na rozwój gospodarczy”.

>>> Czytaj też: Gazprom kusi Ukrainę: Cena rosyjskiego gazu może być o 20 proc. niższa