Rosja jest gotowa na konsekwencje jakichkolwiek sankcji, które mogą zostać nałożone przez USA – uważają analitycy z Moody’s Investors Service.

Sprzedaż amerykańskich obligacji czy zmniejszenie ekspozycji na amerykańskiego dolara sprawiły, że rosyjska gospodarka jest mniej podatna na ryzyko kolejnych sankcji ze strony USA – uważa Kristin Lindow, analityczka z agencji Moody’s. Rosja przetrwałaby także mało prawdopodobne wprowadzenie sankcji związanych z rosyjskim zadłużeniem, co zostało niedawno zaproponowane przez część amerykańskich polityków.

Od czasu, gdy w kwietniu Waszyngton zablokował największemu rosyjskiemu producentowi aluminium dostęp do rynków kapitałowych, bank centralny Moskwie zwiększył działania mające na celu ochronę rosyjskiego systemu finansowego. Od tamtej porty Rosja sprzedała 4/5 amerykańskich obligacji o wartości 81 mld dol.

„Gdy w kwietniu nałożono sankcje, stało się jasne, że wszelkie transakcje w dolarach dla podmiotów z Rosji są problematyczne, więc trzeba zaplanować odpowiedź” – wyjaśnia Lindow. „Myślę, działania takie podjąłby każdy rozsądny urzędnik i polityk” – dodaje.

Oprócz sprzedaży amerykańskich obligacji, Rosja zwiększyła także udział chińskiego juana w swoich rezerwach walutowych oraz preferowała płatności w walutach lokalnych w kontaktach ze swoimi partnerami handlowymi.

Reklama

Rząd w Moskwie zaczął także testować alternatywę dla międzynarodowego systemu transakcji bankowych SWIFT.

Prezydent Władimir Putin powiedział w ubiegłym miesiącu, że Rosja nie będzie podejmowała żadnych gwałtownych działań oraz że całkowicie nie porzuci dolara, ale wykona kroki, które zminimalizują ryzyko. Rosja zaś będzie używała dolara tak długo, jak władze USA nie zakażą transakcji – dodał.

>>> Czytaj też: Polska ściga Zachód. Dzięki krajom Europy Środkowej nierówności na Kontynencie są najmniejsze od 30 lat