Białoruski minister spraw zagranicznych Uładzimir Makiej, który w środę odbył rozmowy w Moskwie, powiedział dziennikarzom, że stanowisko Rosji w sprawie kryzysu politycznego na Białorusi pomaga zapobiegać ingerencjom z zewnątrz w wewnętrzne sprawy kraju.

Makiej uważa, że na Białorusi sytuacja stabilizuje się i nie dopuszczono do realizacji scenariusza kolorowej rewolucji.

Tymczasem białoruskie ministerstwo obrony poinformowało w środę, że szef resortu generał Wiktar Chrenin udaje się z wizytą do Moskwy w najbliższy piątek.

Na Białorusi od ponad trzech tygodni dochodzi do protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich z 9 sierpnia. Według oficjalnych danych kandydatka opozycji Swiatłana Cichanouska przegrała wybory z urzędującym szefem państwa Alaksandrem Łukaszenką, zdobywając zaledwie 10,1 proc. głosów. Białoruski lider, który jest u władzy od 1994 roku, miał zdobyć 80,1 proc. głosów.

Reklama

Polecamy: W Bułgarii wrze. Przed budynkiem parlamentu doszło do starć demonstrantów z policją