„Integracja powinna być pogłębiana, bo nie ma alternatywy” – ocenił Miedwiediew, cytowany przez agencję TASS. Jego zdaniem jest to „korzystne dla obu stron”.

Były premier Rosji wskazał przy tym, że najpierw białoruskie władze powinny „znormalizować sytuację wewnątrz kraju”.

Na Białorusi w sierpniu rozpoczęły się wielomiesięczne protesty przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich, na które władze odpowiedziały bezprecedensowymi brutalnymi represjami. Moskwa udzieliła wówczas poparcia prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence.

„W swoim czasie nasi białoruscy partnerzy zarzucali nam, że na nich naciskamy, coś chcemy przyspieszyć. Ale nie, my nie naciskamy, po prostu uważamy, że jest to w naszym interesie” – mówił Miedwiediew.

Reklama

Temat pogłębienia integracji Białorusi i Rosji w ramach państwa związkowego był główną sprawą na agendzie politycznej obu krajów w 2019 i na początku 2020 roku, zanim na Białorusi doszło do wyborów i masowych protestów przeciw Łukaszence i sfałszowaniu głosowani.

W grudniu 2018 roku Miedwiediew, jeszcze jako premier Rosji, oświadczył, że warunkiem dalszego wsparcie gospodarczego ze strony Moskwy, jest zgoda Mińska na pogłębienie integracji i realizację umowy o państwie związkowym z 1999 roku.

Opozycja i eksperci uważają, że te plany mają na celu doprowadzenie do jeszcze większego uzależnienia Białorusi od Rosji, a w skrajnym przypadku wchłonięcia jej przez Rosję.

Według części analityków ceną za pomoc Moskwy w czasie kryzysu politycznego z lata i jesieni 2020 roku może być właśnie zgoda Łukaszenki na poważne koncesje dotyczące pogłębienia integracji z Rosją.