Komentując możliwość nałożenia przez Zachód nowych sankcji na Rosję z powodu sytuacji wokół opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, Ławrow powiedział na konferencji prasowej, że Moskwa przywykła już do nakładanych jednostronnie restrykcji. Dodał następnie: "tak więc, organizujemy sobie życie wychodząc z założenia, że Unia Europejska jest nierzetelnym partnerem, przynajmniej na tym etapie".

Nawiązując do sprawy Nawalnego, powiedział także, że "ciężar udowodnienia spoczywa na tym, kto oskarża".

Rosja liczy, że na szczycie UE w marcu "poczyniony zostanie wybór na rzecz konstruktywnej, profesjonalnej i pragmatycznej współpracy" z Moskwą - dodał Ławrow.

Ocenił, że w sprawie Nawalnego państwa unijne zajęły wspólne stanowisko, kierując się zasadą solidarności wewnątrz Unii. "Jestem jednak przekonany, że większość polityków w Europie rozumie, że takie podejście jest nonsensowne" - dodał.

Reklama

Zachód - jego zdaniem - odłożył na dalszy plan "temat ustalenia prawdy o tym, co się stało z Nawalnym", a skupił się "na protestach i demonstracjach w Rosji". Szef MSZ powtórzył argument władz Rosji, iż w organizmie Nawalnego nie dopatrzyli się śladów trucizny lekarze z Omska, a także - według Ławrowa - lekarze niemieccy, i że kraje zachodnie nie udostępniły Rosji próbek materiału biologicznego Nawalnego.

Strona rosyjska kwestionuje w ten sposób zarzuty, że Nawalnego próbowano otruć bronią chemiczną - substancją typu Nowiczok, opracowaną jeszcze w czasach ZSRR.

Relacjonując rozmowy z Borrellem, rosyjski minister powiedział, że potwierdziły one, że "niezależnie od wszystkiego" korzystny będzie dalszy dialog polityczny obu stron. "Ważne jest, że obie strony potwierdziły zainteresowanie podtrzymaniem i rozszerzeniem kanałów dialogu, w tym w kwestiach, gdzie nasze stanowiska są rozbieżne" - powiedział. Dodał następnie: "takich kwestii jest niemało".

Przekonywał, że obie strony powinny "porozumieć się w sprawie zasad, które zawierałyby zobowiązanie do nieingerowania w sprawy wewnętrzne suwerennych państw" na obszarze poradzieckim. "Będziemy liczyć na to, że UE weźmie pod uwagę słuszne interesy Federacji Rosyjskiej wokół naszych granic i w relacjach z naszymi najbliższymi sąsiadami i sojusznikami podczas budowania polityki UE na tym kierunku" - dodał.

Borrell zapewnił na konferencji prasowej, że przekazał stronie rosyjskiej apel o uwolnienie Nawalnego z aresztu i wszczęcie dochodzenia w sprawie próby jego otrucia.

Wskazał, że nie ma jeszcze formalnej propozycji nowych sankcji wobec Rosji, ale w marcu kraje UE będą debatować w sprawie przyszłości relacji z Moskwą. "Nasze relacje w ostatnich latach cechowały fundamentalne rozbieżności i brak zaufania" - podkreślił.