Dyplomata poinformował podczas tzw. briefingu telefonicznego w Brukseli, że na razie nie ma planów spotkania ze swym rosyjskim odpowiednikiem Władisławem Surkowem - doniosła agencja Interfax-Ukraina.

„Niestety, w czasie, gdy Ukraina, Francja, Stany Zjednoczone, Niemcy i Unia Europejska popierają rozmieszczenie misji pokojowej, Rosja wciąż jest temu przeciwna” - powiedział Amerykanin.

„Jeśli chodzi o moje spotkanie z Surkowem, to na razie nie ma takich planów. Chciałbym mieć z nim produktywną rozmowę, kiedy się już następnym razem spotkamy” - podkreślił.

Do ostatnich rozmów Volkera z Surkowem doszło w styczniu bieżącego roku w Dubaju. Spotkanie to nie dało żadnych wyników.

Reklama

Volker ocenił, że Ukraina - w przeciwieństwie do Rosji - podejmuje działania na rzecz uregulowania konfliktu w Donbasie.

„Ukraina zobowiązała się w mińskich porozumieniach w sprawie Donbasu do nadania specjalnego statusu terytorium na wschodzie kraju i przeprowadzenia wyborów władz lokalnych. I Ukraina podejmuje kroki w kierunku implementacji tych ustaleń” - powiedział.

„Pozostała część ustaleń należy do Rosji i dotyczy to wstrzymania ognia i wycofania (z linii rozgraniczenia) ciężkiego uzbrojenia. Żaden z tych punktów nie został wykonany” - oświadczył.

Wysłannik USA powtórzył, że w obecnej sytuacji przeprowadzenie wyborów w Donbasie jest niemożliwe. „Będzie to możliwe dopiero wtedy, gdy Rosja wykona swoją część ustaleń" - podkreślił.

Volker odniósł się również do starań ukraińskich polityków, duchownych i wyznawców prawosławia o uzyskanie autokefalii dla Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego.

„USA kierują się zasadami wolności religijnej. Popieramy dążenie każdego człowieka do wyznawania religii, którą chce wyznawać. Mam nadzieję, że nie będzie protestów i przemocy w związku z tą decyzją. Byłoby smutne widzieć coś takiego” - powiedział amerykański dyplomata.