Mucha powiedział też w środę w Radiu Zet, że jeżeli prezydent Andrzej Duda uzna, że jest taka potrzeba, to może zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego ws. Ukrainy. We wtorek lider PO Grzegorz Schetyna zwrócił się do prezydenta o jak najszybsze zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w związku z sytuacją na Ukrainie po ataku sił rosyjskich na okręty ukraińskie.

"Oczywiście, że będziemy Ukrainę wspierać i będziemy liderem wspierania Ukrainy przy założeniu też takim, że w interesie wszystkich jest deeskalacja tego konfliktu, rozwiązanie go na gruncie negocjacji i rozmów" - mówił Mucha.

"Jeżeli chodzi o Radę Bezpieczeństwa Narodowego, pan prezydent ma tego rodzaju kompetencje, żeby RBN zwołać. Jeżeli uzna, że jest taka potrzeba, może Radę zwołać" - oświadczył wiceszef Kancelarii Prezydenta.

Pytany, czy prezydent wybiera się w najbliższym czasie na Ukrainę, Mucha powiedział: "Też tego bym nie wykluczał. Jeżeli będzie tego rodzaju potrzeba, czy tego rodzaju okoliczności, które będą uzasadniały tego rodzaju zachowanie pana prezydenta, też bym tego nie wykluczał".

Reklama

Ukraina ogłosiła w poniedziałek stan wojenny w części kraju po zaatakowaniu w niedzielę przez Rosję trzech okrętów ukraińskiej marynarki wojennej w Cieśninie Kerczeńskiej między Morzem Czarnym a Azowskim. W wyniku zdarzenia rannych zostało kilku ukraińskich marynarzy. Ukraińskie jednostki zostały ostrzelane i przejęte przez rosyjskie oddziały specjalne i obecnie znajdują się w porcie w Kerczu na kontrolowanym przez Rosję Krymie.(PAP)

autor: Edyta Roś