Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko poinformował we wtorek, że zadzwonił do swego następcy Wołodymyra Zełenskiego i pogratulował mu zwycięstwa w II turze wyborów parlamentarnych. Podał też, że obydwaj umówili się na rychłe spotkanie.

Poroszenko i Zełenski mają omówić sposoby przeciwstawienia się agresji Rosji w przejściowym okresie dla Ukrainy.

"Jako działający szef państwa zadzwoniłem przed chwilą do Wołodymira Zełenskiego i pogratulowałem mu w związku z ogłoszeniem przez Centralną Komisję Wyborczą oficjalnych wyników wyborów. Powinniśmy teraz pokazać wszystkim naszym partnerom wspólne ukraińskie stanowisko w momencie, gdy wydawanie rosyjskich paszportów na okupowanych przez Kreml terenach stanowi kolejny etap wojny hybrydowej z Ukrainą. Tak więc Putin przygotowuje uzasadnienie nowej rundy wojennej agresji pod pretekstem ochrony praw rosyjskich obywateli” - czytamy w tekście Poroszenki opublikowanym we wtorek wieczorem na jego stronie na Facebooku.

Prezydent wyraził przekonanie, że sankcje wobec Rosji powinny być znacznie zaostrzone.

"Ta kwestia będzie najważniejszą sprawą, której poświęcę ostatnie tygodnie mojego urzędowania. Jednak kontynuowanie i zakończenie tego problemu jest już obowiązkiem nowego prezydenta. Dlatego uważam, że musimy skoordynować nasze wysiłki" - podkreślił odchodzący prezydent.

Reklama

Poroszenko poinformował też, że w czasie telefonicznej rozmowy umówiono się na spotkanie w niedługim czasie.

"Wyborcza rywalizacja odeszła już w przeszłość. Nie powinniśmy dać prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi żadnej szansy na wykorzystanie okresu przejściowego na Ukrainie, naszego demokratycznego procesu przekazywania władzy. Spodziewam się, że to stanowisko znajdzie wsparcie ze strony nowo wybranego prezydenta” - podkreślił Poroszenko.

W ubiegłym tygodniu prezydent Putin podpisał dekret o uproszczonym trybie uzyskiwania obywatelstwa Rosji przez mieszkańców tzw. republik ludowych, określając ten krok jako kwestię "humanitarną". W reakcji ukraińskie MSZ zażądało od Moskwy, by wstrzymała wydawanie obywatelstwa mieszkańcom Donbasu. Zwróciło się też do wspólnoty międzynarodowej, by nie uznawała rosyjskich dokumentów okazywanych przez osoby z tego ukraińskiego regionu.

Centralna Komisja Wyborcza Ukrainy podała oficjalnie we wtorek, że w drugiej turze wyborów prezydenckich, która odbyła się 21 kwietnia, zwyciężył Wołodymyr Zełenski, zdobywając 73,22 proc. głosów, a ustępujący prezydent Petro Poroszenko otrzymał 24,45 proc. głosów.

>>> Czytaj też: Szef MSZ: Rosja głównym zagrożeniem dla Europy Środkowej